Youtuber Rafonix urządził polowanie na chłopaka. Dopadł go w ogródku McDonald's w Piotrkowie. Nagranie wrzucił do sieci
Starszym ksywka Rafonix nic nie mówi, ale wśród młodych ludzi to popularny gość. Dość wspomnieć, że ma ponad 92 tysiące fanów na Facebooku, a w sieci już dawno chwalił się 500 tysiącami subów, czyli subskrypcji na swoim kanale. Jego kanał został jednak w końcu zablokowany. Znany jest głównie jako streamer, czyli osoba która na żywo transmituje w sieci różne wydarzenia, a właściwie jako patostreamer (pato od patologii), bo jego relacje są wulgarne i pełne obelg, także pod adresem rozmówców, którzy wchodzą z nim w interakcję w sieci.
Ostatnią słynną już w internecie ofiarą Rafoniksa jest młody człowiek o pseudonimie Kuracyja, zwany przez internautów wykopkiem, bo zamieszcza posty w znanym serwisie z gatunku socjal news - Wykop.pl. Kuracyja krytykował "dokonania" Rafoniksa, a czarę goryczy miało przelać wrzucenie przez niego do internetu zdjęcia i adresu zamieszkania youtubera oraz publikowanie rzekomo nieprawdziwych informacji. W końcu Rafonix ogłosił polowanie na Kuracyję i relacjonował je na Instagramie. A Kuracyja buńczucznie odpowiadał mu na Wykopie.
Rafonix:
"Każdy już wie gdzie mieszkam i to od stycznia. Gościu wiem, jak wyglądasz, pisałeś że jesteś w centrum, zaraz cię łapię, nagrywam video jak przepraszasz, inaczej dostajesz mukę na ryj i mam wyjebane w to. Od teraz na moim insta polowanie na wykopka, właśnie zakładam buty. Postaram się jak najszybciej to załatwić chyba że szczurek się zbunkruje. Wiem, że studiowałeś dziennikarstwo. I co, zaraz będziesz udzielał wywiadu..."
Potem Rafonix pokazuje jak wspólnie z kilkoma dobrze zbudowanymi kolegami chodzą po Słowackiego. "Szukamy clowna z Piotrkowa" - tłumaczy. Sprawę ułatwia mu sam Kuracyja, który podaje mu swoje namiary: "McDonalds, Słowackiego. Bez obstawy. Czekam."
@siemankowitamwmojejkuchni McDonalds,...
I rzeczywiście do spotkania dochodzi w ogródku restauracji Mc'Donalds w Piotrkowie. Rafonix nic sobie nie robi z obecności pozostałych gości lokalu i bez uprzedzenia mocnym uderzeniem lewej ręki uderza w twarz Kuracyję. Tak silnie, że drobny chłopak prawie spada z ławki.
Sprawa wywołała lawinę komentarzy w internecie. Jedni bronili Rafoniksa, wskazując na prowokacje internauty o pseudonimie Kuracyja, innych bulwersowało jego zachowanie. Sam Rafonix wyjaśnia swoim widzom, że uderzenie było w istocie "ojcowskim liściem", wymierzone bowiem zostało otwartą dłonią, a nie pięścią. I że się należało...
Sprawą zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. "Nie ma naszej zgody na krzywdzenie słabszych" - uzasadnił i powiadomił policję. - Takie zawiadomienie wpłynęło do nas w sobotę drogą mejlową. Będziemy prowadzić w tej sprawie czynności sprawdzające - potwierdza asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
"Złem w czystej postaci jest to, że tego rodzaju emocjonalnie i społecznie niedojrzały człowiek staje się wzorem do naśladowania dla dzieci. To one są jego widownią, a on – podobnie jak inni patostreamerzy – pławi się w poklasku nieletnich. Bo wystarczy rzucić kilka „kurew”, niewybrednie obrazić kolejnego dzieciaka na streamie, poprzechwalać się ile to „koksu wciągnąłem i dziwek przeleciałem”. Dorosły wyśmiałby takiego pozera, natomiast dzieci traktują go serio. I uznają za wzór."
- zwraca uwagę na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Po naszej publikacji otrzymaliśmy także komentarz od YouTube do całej sprawy. - Kanał Rafonixa został już zdjęty z platformy YouTube, w związku z tym również wideo zamieszczone w tekście jest niedostępne - poinformowała Marta Nowak z obsługującej platformę agencji Monday i przekazała stanowisko YouTube:
W serwisie YouTube obowiązują jasne zasady określające jakie treści są niedozwolone, to tzw. Wytyczne dla Społeczności. Gdy niedozwolone filmy są oznaczone przez naszych użytkowników, dokładnie je sprawdzamy i jeśli łamią zasady, usuwamy je z platformy YouTube. W niektórych przypadkach nadajemy ograniczenia wiekowe filmom, które nie łamią zasad, ale mogą być nieodpowiednie dla wszystkich użytkowników. Te same wytyczne dotyczą transmisji na żywo.