Z dymem poszło pół miliona złotych. W akcji gaśniczej w Okunince uczestniczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej

Bogdan Nowak
Teraz na miejscu policja bada wszystkie okoliczności tego pożaru
Teraz na miejscu policja bada wszystkie okoliczności tego pożaru OSP Różanka/facebook.com
Do pożaru lokalu gastronomicznego w Okunince (pow. włodawski) doszło dzisiaj (2 stycznia) rano. Do akcji ruszyli strażacy z PSP z Włodawy oraz z OSP z Różanki, Orchówka, Włodawy, Hańska i Okuninki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Straty są jednak bardzo duże. Oszacowano je na ok. 500 tys. zł.

Pożar wybuchł w drewnianym budynku, w którym znajdowała się część mieszkalna i gastronomiczna. Ta ostatnia spłonęła niemal w całości. Z dymem poszło całe wyposażenie, lodówki, sprzęt AGD itd. Natomiast w części mieszkalnej spłonęła część elewacji i dachu.

- Zgłoszenie o pożarze mieliśmy ok. godz. 6. Natychmiast ruszyliśmy do akcji. W sumie uczestniczyło w niej aż 15 zastępów z PSP i OSP – mówi st. kpt. Wojciech Chomik, oficer prasowy Komendy Powiatowej  Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie.

I dodaje: - Akcja została ukończona. Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru, jednak ze wstępnych ustaleń może wynikać, że było to zwarcie instalacji elektrycznej. Teraz na miejscu policja bada wszystkie okoliczności pożaru.

Biznes

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Biało-Czerwoni nie oczarowali w "Kotle Czarownic". Wzruszony debiutant

Biało-Czerwoni nie oczarowali w "Kotle Czarownic". Wzruszony debiutant

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl