Sędzia Anna Makowska-Lange, odczytując w piątek wyrok, uznała winę Stanisława C. mówiąc, że działał "z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia" oraz w wyniku "motywacji zasługującej na szczególne potępienie" która przejawiać się miała chęcią powrotu do zakładu karnego.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego, warunkowe zwolnienie Stanisława C. z więzienia może nastąpić dopiero po odbyciu 30 lat kary pozbawienia wolności.
Czytaj: Zabójstwo 25-latki w Gdańsku Brzeźnie. 64-latek trafi na leczenie zamiast do więzienia?
Zabójstwo 25-latki w Gdańsku. Zabił, bo chciał wrócić do więzienia
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 30 stycznia ubiegłego roku. Z ustaleń śledczych wynikało, że młoda kobieta najpierw była uderzana młotkiem, potem została uduszona. Śledczy o relacji Stanisława C. i dziewczyny informowali krótko: dziewczyna znała się z oskarżonym przed zdarzeniem i ta znajomość miała charakter towarzyski.
Co ważne, w innej sprawie w 1979 roku C. został skazany na 25 lat więzienia.
W piątek wobec Stanisława C. sąd orzekł także terapeutyczny system wykonywania kary pozbawienia wolności.
- Sąd Okręgowy w Gdańsku w pełni podzielił kwalifikację, którą prokurator przyjął w akcie oskarżenia. Wyrok odpowiada również wnioskom, które prokuratura złożyła - powiedziała prokurator Ewa Burdzińska. - Ja ten wyrok uznaję za bardzo satysfakcjonujący i mogę go nazwać bardzo sprawiedliwym - dodała.
Prokurator poinformowała, że sąd ma prawo orzec leczenie oskarżonego w ramach zakładu karnego. - I taką decyzję sąd podjął - powiedziała prok. Burdzińska, dodając, że chodzi o leczenie od uzależnień.
Na pytanie dziennikarzy o to skąd Stanisław C. miałby wziąć pieniądze na zapłatę zadośćuczynienia, prokurator odpowiedziała, że "istnieje możliwość pracy w zakładach karnych".
Sędzia Makowska-Lange uznała, że uzasadnienie piątkowego wyroku będzie niejawne. - O wyłączeniu jawności sąd zadecydował na skutek wniosku również prokuratury, ponieważ uznaliśmy, że tego wymaga dobro osób pokrzywdzonych - podkreśliła prok. Burdzińska.
Piątkowy wyrok nie jest prawomocny.