Na miejscu okazało się, że w mieszkaniu zginęła 39-letnia kobieta. Stróże prawa zatrzymali jej 43-letniego męża. Mężczyzna został odwieziony do szpitala.
Taki był finał małżeńskich nieporozumień, do których doszło w Wielką Sobotę w niewielkiej miejscowości w gminie Samborzec w powiecie sandomierskim.
Informację o dramacie policjanci dostali w Wielką Sobotę około godziny 11.20 z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Członkowie rodziny 39-letniej kobiety wezwali karetkę, ale niestety na pomoc było już za późno, 39-latka zmarła. Miała rany od ciosów nożem. Tym, kto je zadał, według śledczych był 43-letni mąż kobiety.
- Mężczyzna bezpośrednio po zdarzeniu uciekł z domu – opowiadali śledczy. W poszukiwaniach człowieka prócz policjantów, brali udział także strażacy. Półtorej godziny od momentu zgłoszenia, 43-latka znaleziono na polach. – Był poważnie ranny, jego obrażenia także powstały od ciosów nożem, wszystko wskazuje na to, że sam sobie zrobił krzywdę – mówili stróże prawa.
Mężczyzna został zabrany do szpitala, tam przebywa pod nadzorem policjantów.
- Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności nieszczęścia, a także tego, jak do niego doszło – mówi komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach, zaś Prokuratura Okręgowa w Kielcach na swojej stronie internetowej informuje: „Obecnie praca prokuratora i policjantów koncentruje się przede wszystkim na zabezpieczeniu dowodów i odtworzeniu przebiegu zdarzenia.”.
Jeśli przypuszczenia śledczych się potwierdzą i materiał dowodowy wykaże, że w domu tym doszło do zabójstwa, 43-latkowi będzie groziło nawet dożywocie.
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem

POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Gdyby nie odwaga pana Artura, ludzie by zginęli