Prezydent USA Joe Biden oraz przywódcy Grupy Siedmiu (G7) odbyli we wtorek wirtualne spotkanie, aby omówić swoje zobowiązania w zakresie wsparcia Ukrainy i pociągnięcia Władimira Putina do odpowiedzialności za agresję Rosji, w tym za niedawne ataki rakietowe na ukraińskie cele cywilne. Podczas spotkania przemawiał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dziś rano rozmawiałem z prezydentem Zełenskim i przywódcami G7 o naszym niezachwianym zaangażowaniu w pociąganiu Rosji do odpowiedzialności za jej wojnę i wspieranie Ukrainy tak długo, jak to będzie potrzebne - napisano we wtorek na oficjalnym profilu Joe Bidena na Twitterze.
USA liderem państw wspierających broniącą się Ukrainę
W ubiegły wtorek Biden ogłosił przyjęcie kolejnego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy - tym razem o wartości 625 mln dolarów.
Według zapowiedzi, w nowym pakiecie - pierwszym po przyjęciu przez Kongres USA nowej transzy ponad 12 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy - znalazły się m.in. cztery nowe systemy artylerii rakietowej HIMARS, a także amunicja artyleryjska i pojazdy opancerzone o zwiększonej odporności na miny (MRAP).
Jak podał w komunikacie Biały Dom, Biden wraz z wiceprezydent Kamalą Harris przekazali Zełenskiemu, że USA nigdy nie uznają rzekomej aneksji ukraińskiego terytorium przez Rosję i zapewnili o kontynuacji wsparcia dla Ukrainy.
USA dotychczas przekazały Ukrainie 16 systemów HIMARS oraz zadeklarowały kupno 18 kolejnych, których dostawa przewidywana jest w dłuższym terminie. Ogłoszone we wtorek wyrzutnie trafią na Ukrainę szybciej, bo zostaną przekazane bezpośrednio z amerykańskich magazynów.
Łączna wartość obiecanej przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na ten kraj, wynosi ponad 16,8 mld dolarów.
Ten atak to typowe działania państwa terrorystycznego [WIDEO]

Źródło: PAP, twitter.com/POTUS
dś