Policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który jako ostatni widziany był 20 października ok. godz. 8 nad ranem z zaginioną Pauliną Dynkowską.
- Aktualnie przekazanie jakichkolwiek bliższych informacji o dokonanych ustaleniach jest niemożliwe - informuje mł.insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Nadal poszukujemy zaginionej kobiety.
28-letnia Paulina Dynkowska w piątek wieczorem (19 października) wyszła z domu spotkać się ze znajomymi. W sobotę wieczorem jej mama zawiadomiła policję, że córka nie wróciła do domu. Funkcjonariusze ustalili, że monitoring po raz ostatni zarejestrował zaginioną łodziankę w sobotę o godz. 8 rano u zbiegu Zielonej i Kościuszki, szła w stronę ulicy Gdańskiej. Tu ślad się urywa. Kobieta nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Paulina ma 174 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała, włosy ma ciemno brązowe, długie i proste, a oczy zielono-szare. Nos ma mały prosty. W dniu zaginięcia miała czarny płaszcz do kolan, odcinany w pasie, czarne botki z wysokim szerokim obcasem i czarną torbę na długim pasku.
Osoby, które widziały łodziankę proszone są o kontakt z V Komisariatem Policji w Łodzi (ul. Organizacji WIN 60) lub pod nr tel. 42-665-15-56, 608-576-370, 604-281-327, 997 albo 112.