Minister spraw wewnętrznych Ekwadoru Patricio Carillo powiedział, że zamieszki wybuchły po tym, jak do Santo Domingo w wyniku decyzji sądu został przeniesiony jeden z przywódców konkurencyjnego gangu. W zakładzie karnym uruchomiono protokoły bezpieczeństwa, które mają powstrzymać zakłócenia porządku. Na miejscu jest 200 policjantów i tyle samo żołnierzy, docierają posiłki.
Ekwadorskie więzienia są przepełnione, a w związku z tym, że trafiają do nich przedstawiciele różnych gangów narkotykowych, regularnie dochodzi tam do zamieszek. W ubiegłym roku w walkach między więźniami, którzy reprezentują rywalizujące ze sobą gangi, zginęło ponad 300 osadzonych.
Analitycy zauważają, że wiele ekwadorskich zakładów karnych kontrolują grupy przestępcze. Sytuację w więzieniach wiążą z tą, którą obserwuje się w miastach i wioskach, które również stały się areną starć gangów narkotykowych.
Ekwador graniczy z dwoma największymi światowymi producentami kokainy - Kolumbią i Peru, przez co stał się jako punkt, z którego towar trafia do Stanów Zjednoczonych i Europy. W ubiegłym roku w Ekwadorze przejęto 210 ton narkotyków, w tym już 82 tony.
Źródło: Polskie Radio 24
