Zarzut zabójstwa dla 24-latka, który wiózł zwłoki matki w samochodzie. Ma też zarzut prowadzenia auta po pijanemu. Został aresztowany

Radosław Konczyński
24-latek, który wiózł w samochodzie ciało kobiety, został tymczasowo aresztowany
24-latek, który wiózł w samochodzie ciało kobiety, został tymczasowo aresztowany Radosław Konczyński
Malborska prokuratura postawiła w piątek 7.09.2018 r. dwa zarzuty mieszkańcowi powiatu nowodworskiego, w którego samochodzie elbląscy policjanci dwa dni wcześniej odkryli ciało jego matki. 24-latek został tymczasowo aresztowany.
AKTUALIZACJA, GODZ. 15.10

Znane są już wyniki sekcji zwłok. Prokuratura wyjaśnia, że kobieta, 50-letnia matka podejrzanego mężczyzny, udusiła się w bagażniku. Wcześniej została pobita, ale jeszcze żyła...

- Badanie pośmiertne wykazało liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i pleców. Bezpośrednią przyczyną śmierci była ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa, zwłaszcza krążeniowa spowodowana doznanymi obrażeniami i trudnościami w oddychaniu. One natomiast wynikały z ułożenia ciała w bagażniku - mówi prokurator Więckowski.

Dlaczego doszło do tego przestępstwa? Do tej pory nie udało się ustalić motywów sprawcy, który też na tę chwilę nie jest znany.

24-letni syn kobiety ma tylko status podejrzanego i nie przyznaje się do winy. To były jedyne słowa, które wydobył z siebie podczas przesłuchania w malborskiej prokuraturze. Poza tym, milczeniem odpowiadał na wszystkie zadawane mu pytania.

AKTUALIZACJA, GODZ. 14.25

Malborski sąd rozpatrzył już wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie 24-letniego mężczyzny. Posiedzenie aresztowe trwało około godziny.

- Sąd postanowił orzec środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, przy czym podejrzany zostanie umieszczony na oddziale szpitala psychiatrycznego o wzmocnionym zabezpieczeniu - mówi Wojciech Morozowski, przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Malborku.

Posiedzenia aresztowe mają tryb niejawny, więc sąd nie może zdradzać uzasadnienia swojej decyzji. Można się domyślić, że jedną z przesłanek zastosowania najsurowszego z możliwych środków zapobiegawczych była wysoka kara grożąca za przestępstwo, o które 24-letniego mężczyznę podejrzewa prokuratura.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

- Postawiliśmy podejrzanemu zarzuty zabójstwa oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym. Mężczyzna nie przyznał się do winy - mówi Maciej Więckowski, prokurator rejonowy w Malborku.

Przesłuchanie 24-latka miało niecodzienny przebieg. W pewnym momencie prokurator musiał wezwać pomoc medyczną.
- Mężczyzna słabo się poczuł, ale nie stracił kontaktu z rzeczywistością. Wezwane zostało pogotowie ratunkowe, które po oględzinach stwierdziło, że nic mu nie jest - dodaje Maciej Więckowski.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Patrząc z bliska
Łatwo krytykować osobom, które znają tylko wersje mediów. Sąsiedzi też nagle wypowiadają się o tym jaka to była wspaniała kobieta. Dlaczego nikt nie powie o tym, że była alkoholiczką, w dodatku niezrównoważoną psychicznie. Nikt nie widzi tego ile razy ten chłopak spał pod gołym niebem bo się matka napiła i do domu go wpuścić nie chciała, ile razy był przez nią upokarzany. Mimo tego wszystkiego, za każdym razem wyciągał do niej rękę, pilnował żeby po raz kolejny pijana za kierownicę nie wsiadała bo przecież prędzej zabije autem siebie lub kogoś niż policja raczy zatrzymać starszą panią w drogim samochodzie. To było do przewidzenia, że kiedyś do tregedii dojdzie, tylko teraz nie wieszajcie psów na chłopaku bo winnych tego zajścia nie bezpośrednio jest więcej osób.
A
Alik
Mogła się lepiej wyskrobać !!!!
O
Olo
Ma coś pod kopułą nie tak! Nikt normalny nie morduje ludzi!
Wróć na i.pl Portal i.pl