Z powodu pandemii wiele kulturalnych i muzycznych imprez masowych zostało w ciągu ostatnich dwóch lat odwołanych lub przełożonych na następne lata. Organizatorzy imprez, a także sami występujący na nich artyści, próbują w dobie COVID-19 zapewnić bezpieczeństwo na swoich eventach. Na nietypowy pomysł wpadli muzycy zespołu Metallica.
Podczas jesiennych koncertów grupy w Stanach Zjednoczonych, "zatrudniono" dwanaście przeszkolonych psów, których celem jest wykrywanie wśród publiki osób zakażonych wirusem. To samo rozwiązanie zastosowano podczas grudniowego, jubileuszowego koncertu zespołu w San Francisco (z okazji czterdziestolecia kariery). Trenerzy czworonogów przekonują, że ta metoda jest nawet skuteczniejsza i szybsza od testów.
W jaki sposób psy wyczuwają zakażoną osobę? Sam trening i nauka zajmuje sześć tygodni. Polegają one na wąchani dłoni i stóp ludzi. Jeśli "wywęszą" zakażenie, siadają. Zwierzęta pracują do amerykańskiej firmy Bio-Detection K9. Jej szef, Jerry Johnson, to były wojskowy sił powietrznych, który pracował z psami tropiącymi podczas misji w Iraku i Afganistanie.
Teraz psi stróże szkoleni są do wykrywania wariantu omikron. Podobne rozwiązanie mają zastosować także inne zespoły rockowe, The Black Keys i Tool.
