Po zatruciu czadem, czwórka dzieci nadal przebywa w szpitalu
Rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu dr n. med. Janusz Mielcarek wskazał, że dzieci nadal przebywają w szpitalu dziecięcym (część szpitala wojewódzkiego).
"Ich stan jest dobry. Pozostają w szpitalu na obserwacji" - wskazał Mielcarek.
Rozszczelniony piec gazowy
Wysokie stężenie czadu stwierdzono w piątek w budynku mieszkalnym przy ul. Konwaliowej. Do szpitala zabrano z lokalu na toruńskich Wrzosach pięć osób, w tym czworo dzieci. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 19.
Kobieta, która opiekowała się dziećmi, została wypisana ze szpitala bardzo szybko. Dzieci muszą pozostać na oddziale na obserwacji.
"W mieszkaniu przebywała czwórka dzieci pod opieką jednej osoby dorosłej. W akcji uczestniczył jeden zastęp straży pożarnej. Na miejsce zadysponowano trzy karetki" - przekazał wówczas dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Mieszkanie zostało przewietrzone, a akcję szybko zakończono. Wysokie stężenie tlenku węgla najprawdopodobniej było wynikiem rozszczelnienia pieca gazowego.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: