Pewność ma dać dopiero analiza w Krajowym Laboratorium Referencyjnym. Jeśli wynik badania się potwierdzi, będzie to pierwsza w kraju znana infekcja nowym wariantem koronawirusa.
Wyniki analizy próbek przesłanych do Krajowego Laboratorium Referencyjnego powinny być znane w ciągu kilkudziesięciu godzin - przekazał rzecznik libereckiego szpitala Vaclav Rziczarz. Według niego potwierdzenie zakażenia nowym wariantem jest bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że kobieta, u której wykryto infekcję, wróciła do Czech z Namibii.
Szefowa czeskich służb sanitarno-epidemicznych Pavla Svrczinova powiedziała, że kobieta podróżowała w dziewięcioosobowej grupie z Czech. Trasa prowadziła z Namibii przez RPA do Dubaju i stamtąd do Czech. Osoby, z którymi miała kontakt zakażona kobieta, zostały już ustalone.
Strach przed Omikronem
Wariant Omikron dotarł już do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Pierwsze przypadki potwierdzono także w Holandii, Danii i we Włoszech.
Reagując na wykrycie nowego wariantu koronawirusa, rządy kolejnych państw wprowadzają bądź rozważają wprowadzenie restrykcji. Francja zdecydowała, że każdy obywatel, który miał styczność z osobą zakażoną Omikronem podlegać będzie kwarantannie, bez względu na to czy jest zaszczepiony.
Izrael zdecydował o całkowitym zamknięciu granic dla cudzoziemców. Zakaz wjazdu do tego kraju ma obowiązywać przez 14 dni.
Z kolei Wielka Brytania chce spowolnić rozprzestrzenianie się nowego wariantu za pomocą nowych obostrzeń. Wprowadzono tu obowiązkowe testy PCR dla wszystkich przyjezdnych oraz dziesięciodniową kwarantannę dla osób mających kontakt z zakażonym.
Niemcy biorą pod uwagę długoterminowe ograniczenia dla niezaszczepionych.
Kampania społeczna PAP
