Zawaliła się kamienica w Łodzi! Trwa akcja strażaków i zabezpieczanie miejsca katastrofy! W kamienicy mogli być ludzie! ZDJĘCIA

Runęła zdewastowana, bezstylowa, otynkowana kamienica z cegły z balkonami. Do akcji natychmiast przystąpili strażacy, którzy zagrodzili taśmami cały teren i przystąpili do sprawdzania, czy w momencie katastrofy nikt nie przebywał w budynku. Ten wprawdzie był zabezpieczony - miał zabite płytami drzwi i okna, ale strażacy znaleźli otwór, przez który można było wejść do środka. Stąd przypuszczenie, że w kamienicy mogli przebywać bezdomni lub inne osoby.

- W kamienicy zawaliła się część dachu, spadając zniszczyła trzy stropy i zatrzymała się na piętrze. Na dodatek popękały ściany, tak że budynek grozi zawaleniem. Dlatego strażacy na razie nie wchodzili do środka. Uczynią to specjalnie wyszkolone psy, które są w drodze ze Śląska. Strażacy weszliby do wnętrza w sytuacji, gdyby usłyszeli wołania o pomoc lub inne głosy, ale takich nie było słychać – mówi dowodzący akcją ratunkową młodszy brygadier Piotr Gruszka z PSP w Łodzi.

Strażaków wsparli policjanci. Zaczęli szukać właścicieli samochodów zaparkowanych w pobliżu zniszczonej kamienicy, która grozi zawaleniem. Chodzi o to, aby auta jak najszybciej zostały odprowadzone w bezpieczne miejsce.

Mieszkańcy okolicznych bloków twierdzą, że do zawalonej kamienicy przylegał niższy budynek mieszkalny, który też był w fatalnym stanie i kilka miesięcy temu został rozebrany. Przyznają, że nie widzieli bezdomnych kręcących się w rejonie zawalonego pustostanu. Niektórzy narzekają, że z powodu strażackiej blokady nie będą mogli wyjechać samochodem spod bloku. Stąd ich nadzieja, że zrujnowana kamienica zostanie szybko rozebrana.

W akcji ratowniczej przy ul. Głowackiego wzięło udział aż 13 zastępów strażackich, w tym grupa ratowniczo-poszukiwawcza.