Zderzenie busa z pociągiem w Gródku Szlacheckim. Wstrzymany ruch na trasie do Warszawy

RED
Do zderzenia busa z pociągiem relacji Lublin - Kołobrzeg doszło w czwartek około godz. 9.30 we wsi Gródek Szlachecki w powiecie parczewskim. Z powodu wypadku, przez kilka godzin wstrzymany był ruch pociągów z Lublina do Warszawy.

Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym we wsi Gródek Szlachecki w powiecie parczewskim. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący busem nie zachował należytej ostrożności i wjechał w bok pociągu - relacjonuje Artur Łopacki z parczewskiej policji.

Busem podróżowały dwie osoby: kierowca i pasażer. Ten pierwszy został przewieziony do szpitala. - W tej chwili przechodzi badania. Był przytomny - informuje Łopacki.

Pasażer nie odniósł natomiast żadnych obrażeń. Zarówno kierowca, jak i maszynista byli trzeźwi. Niegroźnie ranny został także jeden z pasażerów pociągu.

Wypadek na przejeździe. Utrudnienia

W wyniku zdarzenia ruch pociągów pasażerskich na jednotorowym odcinku Brzeźnica Bychawska – Parczew został wstrzymany. Podróżni pociągu PKP Intercity, uczestniczącego w zdarzeniu wysiądą w Parczewie, gdzie przesiądą się do następnego pociągu jadącego do Warszawy. Przewoźnicy wprowadzili zastępczą komunikację autobusową na odcinku Parczew – Lublin. Podróżni są na bieżąco informowani o zmianach w kursowaniu pociągów.

Na trasie kolejowej Lublin – Warszawa ruch pociągów był przez kilka godzin zablokowany. Policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Mundurowi wyjaśniają teraz szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

1 marca - Przytoczno (pow. lubartowski)Kierujący peugeotem jadąc od miejscowości Jeziorzany, na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 48 nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu karetce pogotowia doprowadzając do zderzenia.Siła uderzenia spowodowała, że oba pojazdy znalazły się poza drogą. Cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala

Wypadki w marcu w woj. lubelskim. Ku przestrodze! (ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Czytelnik
A to debil za kierownicą, liczy ze na widok jego zasranego busa ciężki pociąg będzie jak furmanka zatrzymywał się w miejscu, strach takiego debila puszczać do ruchu po drogach publicznych, debil niech się jednak przesiądzie na wóz drabiniasty jak dawniej, wiejski cep !!!!!
G
Gość
To dobrze że jeszcze mówi, jak on tam widział parowóz to nie dziwne że wjechał pod ten pociąg hehe...
S
Sunsiad Krzyska kierowcy
Kierowca busa, Krzysiek z Parczewa jest w ostrym szoku. Jak mowi jezdzi ta droga codziennie, to jego drozka, zawsze przejezdza przez przejazd bez zatrzymywania sie. Tak bylo do dzisiaj. Jak mowi ma troche zal do kierownika parowozu, ze sie nie zatrzymal i nie ustapil mu pierwszenstwa. Jak mowi widac bylo jego busika z daleka, chociaby ze wzgledu na jego CiBi radyjko i dluga antenne widoczna z sasiedniej gminy. Jak mowi, przykro mu ze szofer z parowozu chociaz nie przyhamowal zeby go puscic. Jak mowi trauma zostanie na zawsze.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl