Zełenski zabrał głos ws. zakończenia wojny na Ukrainie. Wcześniej doszło do rozmowy Trump - Putin

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Putin chce wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, by potem wysunąć jej ultimatum z pozycji siły. Nie będzie tak, że Rosja będzie atakowała naszą energetykę, a my będziemy milczeć - odpowiemy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wcześniej doszło do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.

Spis treści

Zełenski zabrał głos po rozmowie Trump - Putin

„Chciałbym bardzo, aby prezydent Trump usłyszał i zobaczył, czego chce Putin. Putin chce przeprowadzić kilka ofensyw w kierunku Zaporoża, na wschód, w kierunku Charkowa i Sum. Dlaczego? A dlatego, by wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, a następnie postawić ultimatum z pozycji siły” – powiedział Zełenski po rozmowie Trumpa z Putinem.

Ukraina nie będzie bierna, jeśli Rosja będzie atakować obiekty infrastrukturalne

Ukraiński prezydent oświadczył także, że jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie wstrzymania ataków na obiekty infrastruktury, a Rosja nie będzie go przestrzegała, to Ukraina nie pozostanie bierna.

„Nie może być tak, że Rosja będzie atakowała naszą energetykę, a my będziemy milczeć. Nie będziemy” – zapewnił.

Zełenski, który przebywa z wizytą w Finlandii, rozmawiał z dziennikarzami przez łącze wideo. Powiedział, że chciałby dowiedzieć się o wynikach rozmów z Putinem od samego Trumpa.

Kiedy Zełenski porozmawia z Trumpem?

Powiedział, że chciałby dowiedzieć się o wynikach rozmów z Putinem od samego Trumpa, jednak zapewnił, że Kijów popiera wszelkie propozycje, które doprowadzą do trwałego i sprawiedliwego pokoju. Podkreślił, że aby plany Putina nie zostały zrealizowane, Kijów „potrzebuje siły Ameryki”

„Prezydent Trump jest zajętym człowiekiem, będzie miał czas, weźmie telefon, zadzwoni. Jesteśmy gotowi, omówimy kolejne kroki. Z zadowoleniem” – powiedział.

„Ameryka jest niezależnym państwem (…) i może rozmawiać (z Rosją), o czym tylko chce. Wydaje mi się, że są to ich relacje dwustronne. Choć, bez wątpienia, mają one także wpływ na naszą sytuację” – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami.

Zaznaczył jednocześnie, że podczas swoich dialogów ze stroną amerykańską uprzedzał, że nie chce, aby Ukraina znalazła się w menu dla Putina.

„My nie jesteśmy sałatką, nie jesteśmy kompotem dla tego człowieka, nie zważając na jego apetyty. Jesteśmy niepodległym państwem. I dlatego uważam, że rozmowa bez nas o nas jest nieprawidłowa, gdyż nie będzie takiego rezultatu, jakiego chcą wszyscy” – podkreślił Zełenski.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl