Zielone tablice rejestracyjne 2020: dla kogo. Jak i gdzie złożyć wniosek o zmianę tablic na zielone? Co z dowodem rejestracyjnym?

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Tablice rejestracyjne dla samochodów elektrycznych mają zielone tło i czarne litery
Tablice rejestracyjne dla samochodów elektrycznych mają zielone tło i czarne litery http://www.stempelek.info
Kierowcy samochodów elektrycznych i wodorowych mogą już od 1 stycznia 2020 występować do wydziałów komunikacji o nowe tablice rejestracyjne dla swoich pojazdów. Tablice są koloru zielonego z czarnymi cyframi. Jak uzyskać zielone tablice rejestracyjne?

Nowe tablice trafiają na zderzaki samochodów na podstawie przepisu Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, który mówi, że pojazd z napędem elektrycznym lub wodorowym będzie miał tablice rejestracyjne wskazujące na konkretny, ekologiczny rodzaj napędu. To forma promocji samochodów, które nie zanieczyszczają środowiska spalinami.

Sprawdź też:

Wymienisz tablice na zielone: dowód rejestracyjny się nie zmieni

Tablice te przyznawane są nowym samochodom i nowo rejestrowanym. Samochody elektryczne już zarejestrowane nie muszą mieć zmienianych tablic, chyba, że ich właściciele tego chcą – wówczas mogą zgłosić się do urzędu z wnioskiem o wymianę samych tablic. Dotychczasowy numer, a w związku z tym też i dowód rejestracyjny – zachowują bez zmian.

Czytaj też: Poznań: Po mieście jeździ już 310 pojazdów elektrycznych. Nowe od przyszłego roku dostaną zielone tablice rejestracyjne

Kolorami wyróżniają się nie tylko tablice: również naklejki legalizacyjne dostały kolorowe obwódki: czerwone dla samochodów z napędem elektrycznym i żółte dla samochodów z silnikiem na wodór. Uwaga - nowe tablice nie są przydzielane dla samochodów hybrydowych, mimo że te korzystają z napędu elektrycznego.

Zamiarem ustawodawcy jest praktyczne wyróżnienie samochodów elektrycznych, by ich kierowcy mogli odważniej wjeżdżać na bus pasy – samochody te mogą bowiem z nich korzystać, ale ich kierowcy nie zawsze z tego przywileju korzystają, wiedząc, że inni użytkownicy dróg nie rozpoznając „elektryków”, uważają ich za nieuprawnionych do jazdy tym pasem i trąbią.

Zobacz też:

W 1922 roku wprowadzono polskie tablice rejestracyjne. Od tego czasu przechodziły one liczne zmiany. Jedną z ostatnich było umożliwienie zamówienia za opłatą indywidualnej rejestracji. Z opcji tej korzysta wielu kierowców a ich kreatywność nie zna granic. Zobaczcie najdziwniejsze rejestracje, które można zobaczyć na ulicach Poznania.Zobacz --->

Najdziwniejsze rejestracje w Poznaniu. Takie auta naprawdę j...

Sprawdź też:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 96

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
9 stycznia, 9:21, antywodór:

Wodór absolutnie nie jest ekologiczny. Po pierwsze: do celów przemysłowych uzyskuje się go nie z elektrolizy wody, a z metanu w procesie, w którym przy okazji powstaje dwutlenek węgla. Po drugie: wodór jest marnym paliwem i do wydajnego spalania potrzebne są warunki, w których przy okazji powstaje dużo tlenków azotu, też niepożądanych. Żeby się pozbyć tego drugiego problemu, trzebaby wozić i wodór, i tlen. Żeby mieć czysty napęd wodorowy, trzebaby oba składniki uzyskiwać z elektrolizy wody, która z kolei jest nieopłacalna energetycznie.

Matołku, jest opłacalne w skali globalnej, siłownie atomowe mogą zapewnić produkcję paliwa wodorowego dla potrzeb transportu, ale ciemnota małpoludów i mafie od paliw kopalnych zatrzymują ten rozwój.

M
Michał
9 stycznia, 9:21, antywodór:

Wodór absolutnie nie jest ekologiczny. Po pierwsze: do celów przemysłowych uzyskuje się go nie z elektrolizy wody, a z metanu w procesie, w którym przy okazji powstaje dwutlenek węgla. Po drugie: wodór jest marnym paliwem i do wydajnego spalania potrzebne są warunki, w których przy okazji powstaje dużo tlenków azotu, też niepożądanych. Żeby się pozbyć tego drugiego problemu, trzebaby wozić i wodór, i tlen. Żeby mieć czysty napęd wodorowy, trzebaby oba składniki uzyskiwać z elektrolizy wody, która z kolei jest nieopłacalna energetycznie.

9 stycznia, 13:14, Gość:

Proste, wodór(a właściwie gaz syntezowy-H2 i N2 w stosunku 3:1)produkuje się z metanu, powietrza i pary, wszysko pod ciśnieniem rzędu 30 atm., a więc wszystkie te media trzeba do tej wartości sprężyć kompresorami, które są na prąd...z gniazdka ofc., a parę uzyskuje się z wody, którą trzeba ogrzać, by tę parę uzyskać, bo naturanla mgła to jednak nie to samo co para, wszystko to pochłania sporo energii, a proces uzyskania wodoru nie kończy się tylko na tym, to dopiero pierwszy etap, tzw.konwersja metanu, następnie mamy konwersję tlenku węgla, mycie potasowe i metanizację, a to wszystko też jest na o zgrozo na ten wstrętny prąd ....ale tak, zawsze będą upośledzeni terroryści ekologiczni, którzy będą rwać szaty za auta na prąd, wodór, baterie słoneczne, et.c., na czele z tą całą celebrycką elitą.

Kolejny geniusz co się naczytał bzdur i nie umie dodać 1 2...

M
Michał

Debilizm do potęgi - auta elektryczne pozostawiają większy ślad CO2 niż diesle, a wodorowych stacji tankowania nie ma w naszym skansenie. Wodór to przyszłość - zapewnia czysty transport i zasięg jakiego nie zagwarantuje elektryk,ale potrzeba do tego elektrowni atomowych dających czystą energię do jego wytwarzania. I tu niestety jest problem bo mafia węglowo naftowa ma macki w każdym rządzie i koncernie.

G
Gość
9 stycznia, 9:21, antywodór:

Wodór absolutnie nie jest ekologiczny. Po pierwsze: do celów przemysłowych uzyskuje się go nie z elektrolizy wody, a z metanu w procesie, w którym przy okazji powstaje dwutlenek węgla. Po drugie: wodór jest marnym paliwem i do wydajnego spalania potrzebne są warunki, w których przy okazji powstaje dużo tlenków azotu, też niepożądanych. Żeby się pozbyć tego drugiego problemu, trzebaby wozić i wodór, i tlen. Żeby mieć czysty napęd wodorowy, trzebaby oba składniki uzyskiwać z elektrolizy wody, która z kolei jest nieopłacalna energetycznie.

Proste, wodór(a właściwie gaz syntezowy-H2 i N2 w stosunku 3:1)produkuje się z metanu, powietrza i pary, wszysko pod ciśnieniem rzędu 30 atm., a więc wszystkie te media trzeba do tej wartości sprężyć kompresorami, które są na prąd...z gniazdka ofc., a parę uzyskuje się z wody, którą trzeba ogrzać, by tę parę uzyskać, bo naturanla mgła to jednak nie to samo co para, wszystko to pochłania sporo energii, a proces uzyskania wodoru nie kończy się tylko na tym, to dopiero pierwszy etap, tzw.konwersja metanu, następnie mamy konwersję tlenku węgla, mycie potasowe i metanizację, a to wszystko też jest na o zgrozo na ten wstrętny prąd ....ale tak, zawsze będą upośledzeni terroryści ekologiczni, którzy będą rwać szaty za auta na prąd, wodór, baterie słoneczne, et.c., na czele z tą całą celebrycką elitą.

G
Gość
8 stycznia, 23:54, Kmila:

Ekologia... a ciekaw jestem skąd prąd się bierze....

Na to pytanie odpowiedział już Biedroń, a mianowicie:" prąd bierze się z gniazdka."

a
antywodór

Wodór absolutnie nie jest ekologiczny. Po pierwsze: do celów przemysłowych uzyskuje się go nie z elektrolizy wody, a z metanu w procesie, w którym przy okazji powstaje dwutlenek węgla. Po drugie: wodór jest marnym paliwem i do wydajnego spalania potrzebne są warunki, w których przy okazji powstaje dużo tlenków azotu, też niepożądanych. Żeby się pozbyć tego drugiego problemu, trzebaby wozić i wodór, i tlen. Żeby mieć czysty napęd wodorowy, trzebaby oba składniki uzyskiwać z elektrolizy wody, która z kolei jest nieopłacalna energetycznie.

K
Kmila

Ekologia... a ciekaw jestem skąd prąd się bierze....

G
Gość

Nas tu bardziej interesuje, po ile chodzi kg zużytego akumulatora na złomie, bo chętnych na skup hurt-detal mamy wielu, a jeden diler aut z napędem elektrycznym jest szczególnie tym tematem napalony.

G
Gość
8 stycznia, 0:34, Placek:

Jezeli koncerny niewazne jakie wziely na tapete ekologie, to strach sie bac. Koncern zawsze swoje chce ugrac a nie dobro klienta, tym bardziej natury...

8 stycznia, 13:32, Greg:

Nie mówi się "na tapetę", tylko "na tapet". Nie używajcie proszę określeń, których znaczenia nie znacie.

Miodek, nie mONdrzyj się tak, bo tu same umysły ścisłe, omawiające sprawy stricte techniczne, lepiej pisz petycje do wszystkich środków masowego przekazu, gdzie poprawność piśmienniczo-werbalna powinna być przestrzegana, a to tam jest źródło owej tapety i OM miast ą-pozdrawiam serdecznie, chemik.

G
Greg
8 stycznia, 0:34, Placek:

Jezeli koncerny niewazne jakie wziely na tapete ekologie, to strach sie bac. Koncern zawsze swoje chce ugrac a nie dobro klienta, tym bardziej natury...

Nie mówi się "na tapetę", tylko "na tapet". Nie używajcie proszę określeń, których znaczenia nie znacie.

P
Placek

Jezeli koncerny niewazne jakie wziely na tapete ekologie, to strach sie bac. Koncern zawsze swoje chce ugrac a nie dobro klienta, tym bardziej natury...

G
Gość

DBL a czym sobie BOLESŁAWIEC zasłużył ?? MASAKRA

G
Gość
7 stycznia, 13:47, Gość:

taka tablica oznacza 'jestem debilem'

koszt ekologiczny produkcji bateri do takich samochodow jest nieporownywalnie wiekszy niz benzyny z ropy i oleju silnikowego razem wziętych.

[wulgaryzm] idiotów urzędników razem PiS = PO czyli ku..y u złoba

7 stycznia, 17:26, R-n:

Dokładnie tak jest. Debilne są również artykuły na temat aut elektrycznych, gdzie debilni pismacy pieją z zachwytu nie mając pojęcia o czym piszą.

7 stycznia, 17:50, Gość:

Tylko takie Seby potrafią wypisywać takie bzdury. Kim jesteś z zawodu, że wypisujesz idiotyzm na temat produkcji baterii? Trzymaj twarz Pacześniaku.

7 stycznia, 18:39, Gość:

Nie wiem jak kolega, ale ja na ten przykład jestem chemikiem i potwierdzam takie "bzdury". Baterie co kilkadziesiąt tys.góra 100tys.trzeba wymieniać na nowe, a zużytych póki co nie poddaje się regeneracji, ani nawet recyklingowi, tylko się składuje...na tak zwane "później"...także nie tylko o koszty produkcji chodzi, ale i o ekologii raczej nie ma tu mowy.

7 stycznia, 21:22, Gość:

Chemik to napisz nam wszystkim na ile lat lub przebiegu jest gwarancji na auta elektryczne. Napisz również gdzie leżą takie zużyte akumulatory, chętnie wezmę wszystkie. A jaki jest skład chemiczny pisania głupot.

7 stycznia, 21:49, Gość:

Wszystko można sobie wygooglować; zarówno gwarancje aut elektrycznych i to wszystkich marek, jak i miejsca składowań wszelkiego typu baterii, z tym że chęć nabycia tychże pozostanie w sferze Twoich marzeń, chyba że nabędziesz odpowiednie pozwolenia, bo akumulator, to nie suchy chleb dla konia.

7 stycznia, 22:00, Gość:

Nie takie było pytanie, proste i jasne raczej. Czy tak ciężko podać kilka cyferek

lub adres. Głupoty pisać potrafisz, to wiem, teraz dążymy do prawdy.

Najnowsza Tesla to gwarancja na 400tys., zakup nowej baterii to koszt około 50 tys.pln.to takie ekstremum maksimum, jeśli chodzi o żywotność i cenę. W każdej mieścinie są punkty, gdzie można zbyć akumulator, np.sklepy ich sprzedaży. Recyklingowi poddawane jest mniej niż połowa, ale to i tak lepiej niźli ma się sprawa z recyklingiem PET-u, bo jest to zaledwie 10 do 30%, w zależności od kraju, gdyż taki recykling zawsze jest droższy od produkcji nowego produktu i te % poddawane recyklingowi, to tak naprawdę ilość, na którą jest państwowa dotacja.

G
Gość
7 stycznia, 13:47, Gość:

taka tablica oznacza 'jestem debilem'

koszt ekologiczny produkcji bateri do takich samochodow jest nieporownywalnie wiekszy niz benzyny z ropy i oleju silnikowego razem wziętych.

[wulgaryzm] idiotów urzędników razem PiS = PO czyli ku..y u złoba

7 stycznia, 17:26, R-n:

Dokładnie tak jest. Debilne są również artykuły na temat aut elektrycznych, gdzie debilni pismacy pieją z zachwytu nie mając pojęcia o czym piszą.

7 stycznia, 17:50, Gość:

Tylko takie Seby potrafią wypisywać takie bzdury. Kim jesteś z zawodu, że wypisujesz idiotyzm na temat produkcji baterii? Trzymaj twarz Pacześniaku.

7 stycznia, 18:39, Gość:

Nie wiem jak kolega, ale ja na ten przykład jestem chemikiem i potwierdzam takie "bzdury". Baterie co kilkadziesiąt tys.góra 100tys.trzeba wymieniać na nowe, a zużytych póki co nie poddaje się regeneracji, ani nawet recyklingowi, tylko się składuje...na tak zwane "później"...także nie tylko o koszty produkcji chodzi, ale i o ekologii raczej nie ma tu mowy.

7 stycznia, 21:22, Gość:

Chemik to napisz nam wszystkim na ile lat lub przebiegu jest gwarancji na auta elektryczne. Napisz również gdzie leżą takie zużyte akumulatory, chętnie wezmę wszystkie. A jaki jest skład chemiczny pisania głupot.

7 stycznia, 21:49, Gość:

Wszystko można sobie wygooglować; zarówno gwarancje aut elektrycznych i to wszystkich marek, jak i miejsca składowań wszelkiego typu baterii, z tym że chęć nabycia tychże pozostanie w sferze Twoich marzeń, chyba że nabędziesz odpowiednie pozwolenia, bo akumulator, to nie suchy chleb dla konia.

Nie takie było pytanie, proste i jasne raczej. Czy tak ciężko podać kilka cyferek

lub adres. Głupoty pisać potrafisz, to wiem, teraz dążymy do prawdy.

G
Gość
7 stycznia, 13:47, Gość:

taka tablica oznacza 'jestem debilem'

koszt ekologiczny produkcji bateri do takich samochodow jest nieporownywalnie wiekszy niz benzyny z ropy i oleju silnikowego razem wziętych.

[wulgaryzm] idiotów urzędników razem PiS = PO czyli ku..y u złoba

7 stycznia, 17:26, R-n:

Dokładnie tak jest. Debilne są również artykuły na temat aut elektrycznych, gdzie debilni pismacy pieją z zachwytu nie mając pojęcia o czym piszą.

7 stycznia, 17:50, Gość:

Tylko takie Seby potrafią wypisywać takie bzdury. Kim jesteś z zawodu, że wypisujesz idiotyzm na temat produkcji baterii? Trzymaj twarz Pacześniaku.

7 stycznia, 18:39, Gość:

Nie wiem jak kolega, ale ja na ten przykład jestem chemikiem i potwierdzam takie "bzdury". Baterie co kilkadziesiąt tys.góra 100tys.trzeba wymieniać na nowe, a zużytych póki co nie poddaje się regeneracji, ani nawet recyklingowi, tylko się składuje...na tak zwane "później"...także nie tylko o koszty produkcji chodzi, ale i o ekologii raczej nie ma tu mowy.

7 stycznia, 21:22, Gość:

Chemik to napisz nam wszystkim na ile lat lub przebiegu jest gwarancji na auta elektryczne. Napisz również gdzie leżą takie zużyte akumulatory, chętnie wezmę wszystkie. A jaki jest skład chemiczny pisania głupot.

Wszystko można sobie wygooglować; zarówno gwarancje aut elektrycznych i to wszystkich marek, jak i miejsca składowań wszelkiego typu baterii, z tym że chęć nabycia tychże pozostanie w sferze Twoich marzeń, chyba że nabędziesz odpowiednie pozwolenia, bo akumulator, to nie suchy chleb dla konia.

Wróć na i.pl Portal i.pl