Informację w tej sprawie przekazało w sobotę rosyjskie Ministerstwo Obrony. Rozkaz został wydany podczas inspekcji dwóch grup wojskowych walczących na Ukrainie: "Południe" i "Centrum".
Jak poinformowano, Siergiej Szojgu wydał niezbędne instrukcje do dalszego zwiększenia działań grup we wszystkich obszarach operacyjnych, aby "wykluczyć możliwość przeprowadzenia przez reżim w Kijowie zmasowanych ataków rakietowych i artyleryjskich na infrastrukturę cywilną oraz mieszkańców osiedli w Donbasie i innych regionach".
Rosyjski resort obrony przekazał ponadto, że w czasie inspekcji Szojgu odebrał od dowódców tych grup raporty o sytuacji na froncie. Został poinformowany o działaniach przeciwnika, a także o postępach rosyjskiej armii w prowadzeniu misji bojowych.
Media przypominają, że ostatni raz rosyjski minister obrony przyjechał z inspekcją do wojsk walczących na Ukrainie pod koniec czerwca.
Koniec "przerwy operacyjnej"
O tym, że Rosjanie wychodzą z "operacyjnej pauzy" informował w sobotę Instytut Badań nad Wojną. W raporcie zwrócono uwagę, że siły rosyjskie rozpoczęły ataki naziemne na północ od Słowiańska, na południowy wschód od Siewierska, wokół miasta Bachmut i na południowy zachód od Doniecka.
"Jeśli przerwa operacyjna rzeczywiście się skończy, Rosjanie prawdopodobnie będą kontynuować i rozszerzać takie ataki w ciągu najbliższych 72 godzin" – podkreślono.
21 rosyjskich ostrzałów obwodu donieckiego w ciągu doby
W kontekście oficjalnych przekazów rosyjskich władz warto przypomnieć, że w ciągu ostatniej doby żołnierze tego kraju 21 razy ostrzeliwali miejscowości obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy, niszcząc obiekty cywilne. Są doniesienia o zabitych i rannych.
Wśród 54 zniszczonych obiektów cywilnych jest 36 domów mieszkalnych, w tym 11 bloków, a także szkoła, stadion, zakład przemysłowy, supermarket, sklep, centralny plac w Kramatorsku, linie przesyłu prądu, wieża ciśnień i dwa pola uprawne.
korrespondent.net, PAP, dorzeczy.pl
