Zmarł mężczyzna, który podpalił się przed budynkiem sądu podczas procesu Trumpa

Piotr Kobyliński
Opracowanie:
Ogień, który objął mężczyznę, policja była w stanie ugasić gaśnicą dopiero po trzech próbach i niemal trzech minutach.
Ogień, który objął mężczyznę, policja była w stanie ugasić gaśnicą dopiero po trzech próbach i niemal trzech minutach. FOT. SARAH YENESEL / PAP
Mężczyzna, który w piątek oblał się środkiem zapalającym i podpalił przed budynkiem sądu w Nowym Jorku, gdzie toczy się proces byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, poniósł śmierć – wynika z informacji przekazanych w sobotę przez tamtejszą policję.

Spis treści

Departament policji Nowego Jorku poinformował w sobotę agencję AP, że personel miejscowego szpitala stwierdził zgon mężczyzny. Jak podaje NBC News, policja ustaliła w piątek jego tożsamość, to Maxwell Azzarello z St. Augustine na Florydzie, który przybył do Nowego Jorku na początku tygodnia.

Samopodpalenie przed gmachem sądu

Mężczyzna podpalił się w parku po drugiej stronie ulicy naprzeciwko gmachu sądu w Nowym Jorku, gdzie odbywa się proces byłego prezydenta Donalda Trumpa. Sytuację pokazała na żywo telewizja CNN, która prowadziła transmisję spod budynku sądu w chwili, gdy nieznanego mężczyznę siedzącego na ławce ogarnęły płomienie. Na miejsce od razu ruszyła policja, jednak ogień udało się ugasić dopiero po niemal trzech minutach.

- Widzę całkowicie zwęglonego człowieka - relacjonowała reporterka telewizji.

Dodała, że w momencie incydentu widziała flagę Trumpa. Źródła policyjne potwierdziły, że mężczyzna dokonał samospalenia.

Czego dotyczył proces?

Do incydentu doszło tuż po tym, gdy w nowojorskim sądzie zakończył się trwający od poniedziałku proces wyboru składu ławy przysięgłych, którzy wydadzą wyrok w sprawie byłego prezydenta oskarżonego o ukrywanie zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels na temat ich domniemanych intymnych stosunków podczas kampanii wyborczej 2016 r.

Źródła ABC News podają, że Trump przebywał w tym czasie w budynku sądu w centrum Manhattanu i został poinformowany o pożarze na zewnątrz.

Policjanci prowadzący dochodzenie charakteryzują Azzarello jako „zwolennika teorii spiskowych”. W piątek, przed samospaleniem, wyjmował z plecaka broszury na ten temat i rozrzucał je dookoła 0 twierdzą świadkowie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl