Zmarli na granicy imigranci zostaną pochowani na mizarze w Bohonikach

Martyna Jurkowska
Cmentarz mizar w Bohonikach
Cmentarz mizar w Bohonikach wikipedia
Ciała trzech cudzoziemców, którzy w niedzielę 19 września zostali znalezieni niedaleko granicy z Białorusia, zostaną pochowane na cmentarzu muzułmańskim w Bohonikach. Informację taką przekazał Maciej Szczęsnowicz, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Bohonikach.

- Czekamy już tylko na zgodę prokuratora i pochówki tych trzech osób odbędą się w Bohonikach. To byli przecież muzułmanie. Więc co zrobić z ich ciałami? Do Iraku, bo to prawdopodobnie Irakijczycy, ciał się nie wyda, więc kto ich przyjmie? Przecież to ludzie tacy sami, jak my. Nie wyrzucimy ich ciał byle gdzie. Pochowamy ich tak, jak się należy - mówi Maciej Szczęsnowicz.

Jak dodaje, o zgodę na pochówek na cmentarzu w Bohonikach wystąpił do niego imam Aleksander Bazarewicz. Obaj zgodzili się bez wahania.

Pogrzeb trzech muzułmanów najprawdopodobniej odbędzie się jeszcze w tym tygodniu. Ich ciała do Bohonik mają zostać przewiezione prosto z kostnicy.

Ich ciała zostały znalezione w niedzielę (19.09) w trzech rożnych miejscach, na terenach powiatów sokólskiego, suwalskiego i sejneńskiego, w różnej odległości od granicy. Prawdopodobnie zmarli z wychłodzenia. Byli to mężczyźni w wieku od około 20 do około 40 lat.

Dziś rano Straż Graniczna poinformowała na TT o kolejnym zgonie na granicy. Ciało zostało znalezione niedaleko Nowego Dworu w powiecie sokólskim.

- Minionej nocy w odległości 500m od linii granicznej z Białorusią zatrzymano grupę imigrantów ob.Iraku. Jeden z mężczyzn pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia zmarł (prawdopodobnie na zawał serca). Kolejny z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 jest w szpitalu - poinfomowała Straż Graniczna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kosmitka
Miejsc na cmentarzu będzie potrzeba więcej, bo granica jak ser szwajcarski.
G
Gość
Z tymi Irakijczykami to chyba przesada. To najprawdopodobniej Kurdowie z Iraku. Kurdowie jadący do braci Kurdów w Niemczech. Jadący bez sprawdzenia gdzie Rzym a gdzie Krym i lądujący na granicy z Polską.

Irakijczycy bez problemu mogą jechać z wizami do Francji czy Niemiec, nie muszą kombinować jak Tusk na konferencjach prasowych.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl