- Czekamy już tylko na zgodę prokuratora i pochówki tych trzech osób odbędą się w Bohonikach. To byli przecież muzułmanie. Więc co zrobić z ich ciałami? Do Iraku, bo to prawdopodobnie Irakijczycy, ciał się nie wyda, więc kto ich przyjmie? Przecież to ludzie tacy sami, jak my. Nie wyrzucimy ich ciał byle gdzie. Pochowamy ich tak, jak się należy - mówi Maciej Szczęsnowicz.
Jak dodaje, o zgodę na pochówek na cmentarzu w Bohonikach wystąpił do niego imam Aleksander Bazarewicz. Obaj zgodzili się bez wahania.
Pogrzeb trzech muzułmanów najprawdopodobniej odbędzie się jeszcze w tym tygodniu. Ich ciała do Bohonik mają zostać przewiezione prosto z kostnicy.
Ich ciała zostały znalezione w niedzielę (19.09) w trzech rożnych miejscach, na terenach powiatów sokólskiego, suwalskiego i sejneńskiego, w różnej odległości od granicy. Prawdopodobnie zmarli z wychłodzenia. Byli to mężczyźni w wieku od około 20 do około 40 lat.
Dziś rano Straż Graniczna poinformowała na TT o kolejnym zgonie na granicy. Ciało zostało znalezione niedaleko Nowego Dworu w powiecie sokólskim.
- Minionej nocy w odległości 500m od linii granicznej z Białorusią zatrzymano grupę imigrantów ob.Iraku. Jeden z mężczyzn pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia zmarł (prawdopodobnie na zawał serca). Kolejny z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 jest w szpitalu - poinfomowała Straż Graniczna.
