Białoruski żołnierz próbował naruszyć zaporę. Czy doszło do przekroczenia polskiej granicy?
Umundurowany żołnierz uzbrojony w długą broń został wykryty przez kamery monitoringu. Mundurowego z kominiarką na głowie namierzyły systemy monitoringu w pobliżu miejscowości Dubicze Cerkiewne. Na miejsce zostały wysłane patrole Straży Granicznej, a białoruski żołnierz po zauważeniu polskich służb oddalił się w głąb Białorusi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Sprzeczne doniesienia dotyczące zdarzenia na granicy
Jak dowiedział się portal i.pl zdarzenie miało miejsce od strony białoruskiej i nie doszło do przekroczenia granicy, o czym początkowo poinformował portal rmf24.pl.
Jak przekazała Straż Graniczna w rozmowie z portalem i.pl, do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godziny 16:00, kiedy białoruski żołnierz próbował uszkodzić pionowy profil przęsła. Nie został on jednak przecięty, a białoruski mundurowy po zauważeniu polskich służb oddalił się w głąb Białorusi.
Informację o tym, że całe zdarzenie miało miejsce po stronie białoruskiej i nie doszło do przekroczenia polskiej granicy potwierdził również resort MSWiA.
Rzeczniczka Straży Granicznej por. SG Anna Michalska w rozmowie z portalem i.pl przekazała z kolei, że białoruski żołnierz najprawdopodobniej próbował uszkodzić zaporę w celu przygotowania miejsca do jej przekroczenia dla migrantów. Podkreśliła również, że do podobnych prób uszkodzeń dochodzi od początku powstania zapory.