1,5 roku więzienia za jazdę pomimo zakazu
Sąd drugiej instancji nie zmienił kary pozbawienia wolności dla warszawskiego pirata. Frog prowadził samochód pomimo zakazu, który na niego nałożono. We wrześniu 2018 roku Roberta N. pseud. Frog zatrzymano podczas rutynowej kontroli. Siedział za kierownicą Porsche, pomimo wydanego przez sąd zakazu prowadzenia samochodu. Zakaz ten otrzymał po tym, gdy kilka lat wcześniej uwiecznił swoje “wyczyny” w internecie. - czy kiedykolwiek wcześniej, albo później, poza moją osobą było w mediach tak głośno o wykroczeniach drogowych - mówił Robert N.
To nie pierwszy raz
Nie był to jedyny wyrok Froga. Drugi raz skazany został za rajd pod centrum handlowym. Tu do skazania również posłużył opublikowany w Internecie film. Wtedy jednak skończyło się na grzywnie oraz opłaceniu kosztów sądowych. - Zostałem osaczony przez całą machinę państwa, której nie podoła nikt, chyba, że ma się swoją armię. Aż 17 procesów sądowych gdzie byłem oskarżonym zostało wszczętych, z różnych rzeczy: jakieś tam poświadczenia kredytowe, gdzieś tam koledze poświadczyłem, że zarabia więcej niż zarabia, bo chciał sobie wziąć kredyt na “be emeczkę”. Policja ma swoje wtyki więc sobie wygrzebuje - komentował w 2018 roku Frog po jednej z wielu rozpraw w swojej sprawie.
Użytkownikom Youtube’a słynny warszawski pirat znany może być z jego poradnikowo-motywacyjnych filmów. Na jednym z nich odpowiada na przykład na pytania internautów. Mówi jak poradził sobie w więzieniu (wtedy miał za sobą 40 dni odsiadki) oraz co zrobić, by do więzienia nie wrócić. - Czytać książki, uczyć się, żeby tam więcej nie trafić, ćwiczyć - wymienia. Widać rady te w jego przypadku na niewiele się zdały.
