Żołnierz strzelał do cywilnego auta. Do zdarzenia doszło w miejscowości Mielnik na Podlasiu. Usłyszał zarzut usiłowanie zabójstwa

Karabinek MSBS Grot - z takiej broni strzelał pijany żołnierz
Karabinek MSBS Grot - z takiej broni strzelał pijany żołnierz SZYMON STARNAWSKI /POLSKA PRESS
Żołnierzowi, który w Mielniku (woj. podlaskie) oddał strzały w kierunku cywilnego samochodu, postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Wojskowy był nietrzeźwy. Według ustaleń mediów, żołnierz miał opróżnić niemal cały magazynek karabinu GROT. W czwartek po południu poinformowano, że wojskowy został zawieszony. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że zostanie on natychmiastowo wydalony ze służby.

Spis treści

Komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Według komunikatu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, żołnierz 18. Dywizji Zmechanizowanej, pełniący służbę przy granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, w minioną środę samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku, zabierając ze sobą broń służbową.

Wojskowy oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, po czym ukrył się w pobliskim lesie. Odnaleźli go i zatrzymali żołnierze zgrupowania zadaniowego w Mielniku. Okazało się, że był nietrzeźwy. W zdarzeniu nie ucierpiały osoby trzecie.

Poniżej cały komunikat Dowództwa Operacyjnego:

Szokujące ustalenia. Żołnierz opróżnił niemal cały magazynek karabinu GROT

Radio RMF FM ustaliło, że fotele na tylnym siedzeniu auta — na których chwilę wcześniej siedziała 13-letnia dziewczynka — zostały kilkukrotnie przestrzelone.

24-letni żołnierz opróżnił niemal cały magazynek karabinu GROT. Inne informacje mówią nawet o ponad 60 nabojach.

Żołnierz doprowadził do zatrzymania samochodu, oddając kilka strzałów w powietrze. Wtedy to przestraszona nastolatka w popłochu opuściła auto, a jej ojciec ruszył z impetem. Pijany 24-latek zaczął strzelać w kierunku oddalającego się auta.

Żołnierz został zawieszony. Grozi mu wydalenie ze służby

Rzecznik Bezpiecznego Podlasia ppłk Kamil Dołęzka. powiedział PAP, że to 25-letni szeregowiec 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich, który do dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej wstąpił w kwietniu 2024 roku, a na granicy pełni służbę od początku grudnia. Dodał, że z rozmów z jego przyłożonymi wynika, iż nie było wcześniej "symptomów dziwnego zachowania" tego żołnierza.

"Żołnierz zdyscyplinowany i spokojny" - ocenił.

Poinformował, że żołnierz jest zawieszony.

"Z pewnością będzie usunięty z szeregów Wojska Polskiego, bo dla takich osób nie ma tutaj miejsca - raz, że nie ma miejsca dla osób, które stanowią zagrożenie dla siebie samych i dla osób trzecich, ale też i dla takich, które - będąc w mundurze - spożywają alkohol. Wszyscy tutaj jesteśmy zdziwieni, z jednej strony - co się mogło stać, z drugiej - wszyscy żołnierze są lekko zszokowani i rozgoryczeni, że ogrom ich - niemal sześciomiesięcznej pracy - 6 tys. ludzi (tylu żołnierzy jest na granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie - PAP), został (...) pogrzebany przez zachowanie jednego żołnierza. Położyło się to cieniem na pracę 6 tys. ludzi" - podkreślił Dołęzka.

Zapewnił, że w związku ze służbą na granicy wojsko ma "wypracowane stosunki z ludnością miejscową".

"I relacje są naprawdę pozytywne" - ocenił.

Ppłk Dołęzka dodał, że - w ramach działań zaradczych w związku z wydarzeniami w Mielniku - odbyły się już spotkania przedstawicieli wojska z wójtem tej gminy i z dyrekcją miejscowej szkoły (do której uczęszcza dziewczyna, która jechała z ojcem ostrzelanym samochodem), by podkreślić, że żołnierze nie stanowią żadnego zagrożenia, a mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie.

Ocenił, że to incydent, który nie powinien mieć miejsca.

Szef MON: Żołnierz poniesie odpowiedzialność karną i zostanie natychmiast wydalony ze służby

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał na platformie X, że "żołnierz strzelający do samochodu w m. Mielnik poniesie odpowiedzialność karną oraz zostanie natychmiast wydalony ze służby".

"Nie ma pobłażania dla takiego bandyckiego zachowania" - podkreślił.

Wojskowy użył ostrej amunicji

PAP ustaliła w źródłach zbliżonych do sprawy, że żołnierz użył ostrej amunicji. Informacji w tej sprawie nie udziela - zbierająca dowody w tej sprawie - Żandarmeria Wojskowa, a jedynie prokuratura.

Żołnierz usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Dział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, który nadzoruje czynności w tej sprawie, podlega formalnie Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

"Mogę na razie powiedzieć tylko tyle, że czynności z tym żołnierzem nie mogą być przeprowadzone, dopóki nie będzie on trzeźwy. Planujemy, że te czynności zostaną przeprowadzone albo w czwartek w godzinach późnopopołudniowych, albo w piątek" - poinformował PAP rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Piotr Antoni Skiba.

W czwartek po południu zatrzymanemu żołnierzowi postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Na razie nie wiadomo, dlaczego strzelał on do cywilnego pojazdu. W prokuraturze powiedział, że niewiele pamięta, ale nie chciał nikogo zabić. W piątek rano do sądu ma trafić wniosek o jego aresztowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
3 stycznia, 19:54, To Ja:

Naczytał się poezji:

Nam strzelać nie kazano,

Wstąpiłem na działo

Jak nie wyj.bało!

Spojrzałem na pole

O ja 3,14dole!

Chyba pisowska szkoła policyjna Jenerała Granatnika.

dokładnie

T
To Ja
Naczytał się poezji:

Nam strzelać nie kazano,

Wstąpiłem na działo

Jak nie wyj.bało!

Spojrzałem na pole

O ja 3,14dole!

Chyba pisowska szkoła policyjna Jenerała Granatnika.
O
Osiem gwiazdek= PiS bis
2 stycznia, 19:25, antyPiS:

Ponawiam pytania: - co podhalańczyk z Rzeszowa, szkolony do walk w górach robił na poleskich błotach? Właśnie podano informację, że szwej był w wojsku od kwietnia byłego roku. To jeszcze gorzej - jego nie miało prawa tam być! To by tłumaczyło, dlaczego nie trafił w samochód. Jedna wersja mówi, że wystrzelał kilka magazynków. Czyli - ile? Skoro pełnił służbę wartowniczą to ile miał przy sobie magazynków Nowe pytanie: - dlaczego nie wystrzelał CAŁEGO magazynka? Czyżby potwierdzało to pogłoskę o zawodności Grotów? Czy liniowego żołnierza szkoli się do walki z przeciwnikiem działającym wewnątrz kraju? Dotychczas od tego była Policja, wspierana przez przez WOT. Czy to znaczy, że gwardia św. Antoniego Smoleńskiego jeszcze nie osiągnęła zdolności operacyjnych? Czy sama obecność dzielnych wojowników pod wschodnią granicą odnosi jakieś skutki czy też pełni podobną rolę co świeca gromnica? Jak tam działa wojskowa logistyka - spanie, odpoczynek, kąpiele, wymiana bielizny, mundurów, obuwia. Jak często żołnierze są rotowani?

Są dwa rozwiązania, wysłać na granicę oddziały policji ale wtedy zabraknie jej na ulicach.

Drugie, postulowane rozwiązanie to "wpuśćmy ich wszystkich potem się sprawdzi"...

Biorąc pod uwagę fakt, że szweje są na granicy już czwarty rok, na 12 godzinnych zmianach w fatalnych warunkach (podobno się poprawiło), rotacji także jest za mało to możemy mniemać, że był to incydent.

n
nszzp.pl
W Policji nie lepiej:

"PO „rozwiązała” kryzys kadrowy w polskiej Policji – KOMENTARZ!

1. Mamy 343 jednostek KMP/KPP i KRP. Przyjęcie 400 Policjantów więcej to żaden sukces, to średnio jeden policjant dodatkowo dla wyżej wymienionych jednostek. Redukowanie dziury kadrowej to iluzja medialna, której nie powstydził by się David Copperfield. KSP i nie tylko ledwie ciągnie i bez pomocy jednostek z kraju (adaptacja zawodowa) dawno by stanęła...

Biuro prasowe

ZW NSZZ Policjantów

województwa wielkopolskiego"

https://nszzp.pl/aktualnosci/po-rozwiazala-kryzys-kadrowy-w-polskiej-policji-komentarz/
t
tow.rydzyk
...Wojskowy był nietrzeźwy...

PIJANY POLSKI BALWAN.
O
Obiektywny
2 stycznia, 19:43, USS wojtuś:

Tak w Wyczółkach widzieli wszyscy te "pozytywne relacje". Czemu wojsko cały czas kłamie?

To już nie?... "jedna gęba mniej do wykarmienia" jak zmarło małe dziecko z przegrzania w samochodzie w USA gdy ojciec w tym czasie grał na konsoli w domu?

a
antyPiS
2 stycznia, 12:23, Trole czy co?:

Dziwne. Policjant, który dusił, kopał i następnie ZABIŁ skutego, leżącego na ziemi bezbronnego człowieka dostał jedynie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

A żołnierz, który nikomu krzywdy nie zrobił, usiłowanie zabójstwa?

Co jest grane?

Krzywdy nie zrobił, bo nie umiał strzelać a nie dlatego, że nie chciał. Co do policjantów - nadkomisarz Sławomir Grzegorzewski ksywa "boa dusiciel" jest nadal w policji. Taki fachowiec zawsze może się przydać Szczególnie, że PiS coś mówi o "społecznym nieposłuszeństwie". Może być zabawnie, gdy przeciwko demonstrantom staną setki świetnie wyszkolonych w walce bezpośredniej "boa dusicieli".

U
USS wojtuś
Tak w Wyczółkach widzieli wszyscy te "pozytywne relacje". Czemu wojsko cały czas kłamie?
C
Cywil
2 stycznia, 12:37, Adam:

Za czasów rządów PiS Komendant strzelił z granatnika i do dzisiaj zarzutów nie postawiono

Będzie jeszcze "ciekawiej", brak chętnych do służby we wojsku jak i w milicji sprawił, że obniża się poprzeczkę dla nowo wstępują[wulgaryzm]h, chyba zdajesz sobie sprawę czym to poskutkuje w przyszłości?

W
Witold Duch
2 stycznia, 12:37, Adam:

Za czasów rządów PiS Komendant strzelił z granatnika i do dzisiaj zarzutów nie postawiono

Jeśli to prawda, że podobno wywalił 90 naboi, a więc jest to zawartość 3 magazynków, to aż tak pijany nie był.

A
Adam
Za czasów rządów PiS Komendant strzelił z granatnika i do dzisiaj zarzutów nie postawiono
T
Trole czy co?
Dziwne. Policjant, który dusił, kopał i następnie ZABIŁ skutego, leżącego na ziemi bezbronnego człowieka dostał jedynie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

A żołnierz, który nikomu krzywdy nie zrobił, usiłowanie zabójstwa?

Co jest grane?
L
Luxm
To jest pokłosie zabierania do wojska kogo popadnie. Nie liczy się stan zdrowia tylko papiery.
g
gen. Bor
...był "w stanie nietrzeźwości"....

ILU BEDZIE MALOPWAC NACHLANEGO ?!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl