Żołnierze z widocznymi tatuażami i zarostem? Tak. Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział zmiany w regulaminie wojska

Amelia Andryszczyk
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Tatuaże w widocznych miejscach oraz zarost na twarzy już niedługo nie będą stanowić problemu dla polskich żołnierzy. Minister Obrony Narodowej wprowadzi zmiany w regulaminie wojskowym.

Tatuaże i zarost u żołnierzy będą możliwe

Zmiany dotyczące tatuaży i zarostu mają zostać wprowadzone na dniach. O tych nowościach w regulaminie wojskowym poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z pełnomocnikiem Ministerstwa Obrony Narodowej ds. warunków służby wojskowej Pawłem Mateńczukiem ps. "Naval", byłym żołnierzem GROM-u.

Niektórzy mogą się uśmiechnąć, ale dla wielu stanowiło to problem. Do dzisiaj w regulaminach jest tak, że żołnierz może mieć zarost do pięciu mm, ale po decyzji lekarza dermatologa. To kompletnie bez sensu - powiedział minister.

Według regulaminów większości współczesnych armii na świecie, żołnierze mogą mieć zarost. Jeśli chodzi o kwestię odkrytych tatuaży, to mają być one dozwolone przede wszystkim ze względu na to, żeby poprawić komfort pracy żołnierzy w upały - by mogli nosić koszulki na krótki rękaw.

To było problematyczne dla polskich żołnierzy

Żołnierze w rozmowach z pełnomocnikiem często zgłaszali, że brak pozwolenia na odkryte tatuaże, czy większy zarost są bezpodstawne, nieżyciowe i zbyt rygorystyczne.

Żołnierze będą mogli mieć zarost, który będzie musiał być „schludny i estetyczny”- oznajmił Paweł Mateńczuk.

Niby błahe sprawy. Ale wojsko to jest 200 tys. osób i dla nich to jest życie codzienne, codzienne bolączki albo taka codzienna satysfakcja i jakość funkcjonowania – stwierdził minister.

Zmiany te mają ułatwić życie żołnierzom.

źródło: PAP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl