10 lat temu rząd PO-PSL podniósł wiek emerytalny. Premier: jak PO wróci do władzy, to usunie programy socjalne

Politycy przypomnieli, że choć o podwyższeniu wieku emerytalnego Platforma Obywatelska mówiła już w kampanii wyborczej w 2007 roku, to cztery lata później temat ten zniknął z agendy. Politycy PO, w tym ówczesny kandydat na prezydenta i późniejszy zwycięzca wyborów, Bronisław Komorowski mówili, że nie widzą potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego.

Jednak w expose premiera Donalda Tuska z 18 października 2011 roku, padła jasna zapowiedź, że rząd zamierza tego dokonać i w 2012 roku uchwalono ustawę w tej sprawie. Weszła ona w życie z początkiem 2013 roku. Założeniem było stopniowe podnoszenie i zrównywanie wieku emerytalnego, by ostatecznie wynosił on 67 lat zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn

– Zrobili to bez mrugnięcia okiem – mówił premier Morawiecki.

Powiedział również, że za rządów PO bezrobocie wynosiło około 14 procent, a stawka godzinowa jedynie kilka złotych

Jednym z głównych haseł wyborczych Zjednoczonej Prawicy oraz Andrzeja Dudy w kampanii przed wyborami w 2015 roku było cofnięcie podwyższenia wieku emerytalnego. Ostatecznie doszło do tego 1 października 2017 roku.

– Na spotkaniach z mieszkańcami z terenów popegeerowskich obiecaliśmy, że obniżymy wiek emerytalny. Wygraliśmy wybory i spełniliśmy nasze obietnice – mówił europoseł Joachim Brudziński.

Zdaniem obecnego szefa rządu, jeśli PO znów dojdzie do władzy, to ponownie może dojść do wydłużenia wieku emerytalnego, a także do usunięcia programów socjalnych.

– Oni dzisiaj milczą, a potem znów podwyższą wiek emerytalny. Dzisiaj udają wrażliwość, jutro znowu zabiorą 13-tki, 14-tki (13. i 14. emeryturę – red.), te wszystkie dobra, które my przyznaliśmy seniorom – uważa Morawiecki.

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg przypomniała, że rząd PiS wprowadził wiele programów socjalnych.

– Wprowadziliśmy wiele programów, takich jak 500 Plus, Maluch Plus, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Rząd PiS myśli o kobietach, dlatego obniżyliśmy wiek emerytalny dla kobiet z 67 do 60 roku życia i dla mężczyzn do 65 lat – mówiła szefowa resortu.

Politycy Zjednoczonej Prawicy znów mają zacząć spotykać się z mieszkańcami Polski. Spotkania mają się rozpocząć już od wtorku.

– Od jutra nasi samorządowcy, nasi parlamentarzyści będą przypominać, nie Tuskowi, bo on o tym bardzo dobrze wie, ale jego posłom, radnym, jego samorządowcom, co gadali w 2013 r., a co próbują dzisiaj Polakom mówić – mówił Joachim Brudziński.

Według zapowiedzi, działacze ZP będą spotykać się z Polakami codziennie.

– Dlatego PiS rusza z taką ofensywą. Jarosław Kaczyński po raz kolejny wysyła nas, parlamentarzystów, do tego, aby codziennie spotykać się z Polakami, codziennie rozmawiać na terenie sołectw, gmin, nawet parafii, po to, aby tej pokory również sobie przypomnieć, pokory nigdy dosyć – dodał wiceprezes partii.

Źródła: i.pl, PAP