115 mln zł kary od UOKiK dla Biedronki. Co na to sieć?

OPRAC.:
Michał Sierek
Michał Sierek
Kara wynosi 115 mln zł. Właściciel sieci sklepów Biedronka może odwołać się od tej decyzji.
Kara wynosi 115 mln zł. Właściciel sieci sklepów Biedronka może odwołać się od tej decyzji. Archiwum Polska Press
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na właściciela sieci Biedronka - spółkę Jeronimo Martins Polska - karę w wysokości 115 milionów złotych. To jedna z najwyższych kar nałożonych przez urząd w historii. Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. [Aktualizacja: jest komunikat JMP]

Cena w kasie wyższa niż umieszczona na półce lub brak informacji o cenie produktu - w ten sposób przez kilka lat Biedronka naruszała prawa konsumentów - informuje w poniedziałek, 10 sierpnia 2020 UOKiK i nakłada na Jeronimo Martins Polska ogromną karę: 115 mln zł!

Poniżej obszerny KOMUNIKAT, który UOKiK zamieścił na stronie

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Setki sygnałów dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze.

Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska. W jego trakcie Prezes Urzędu zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezes UOKiK będzie monitorował skutki wdrażanych zmian, mających usunąć naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

Długotrwała praktyka spowodowała realne straty w portfelach konsumentów i bezpodstawne wzbogacenie się właściciela sieci ich kosztem. Dlatego zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary w wysokości 115 mln zł.

Ogromna kara dla Biedronki od UOKiK

- Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

POLECAMY

Logo wielu z tych marek widujesz na co dzień. Wiele z nich dobrze pamiętasz i byłbyś w stanie odtworzyć. Ale czy przyjrzałeś się im dokładnie i dostrzegłeś wszystkie szczegóły? Zobacz zdjęcia i opis ▶▶

Ukryty przekaz w logo znanych marek. Czy Ty też to widzisz?

Przykładowe skargi konsumentów (pisownia oryginalna):

Cena umieszczona na lodówce w sklepie informowała o tym, że do dnia 31.08.19 r. cena za lody Carte D'Or wynosi 10,99 PLN. Lody te były objęte promocją do tego dnia i też tego dnia dokonałem ich zakupu (…). Niestety po płatności okazało się, że na paragonie została naliczona cena w wysokości 15,99 PLN.

Zachęcony gazetka oraz kartką nad produktem postanowiłem zakupić Pierś z kurczaka w promocyjnej cenie 9.99zl. Po zrobieniu zakupów udałem się do kasy za towar zapłaciłem lecz w chwili zapłaty nie zauważyłem na paragonie że piersi są w cenie regularnej czyli 16.89 za kg (…)Poprosiłem o możliwość zwrotu towaru, lecz usłyszałem że niestety nie, bo z tym towarem opuściłem sklep i pani nie przyjmie go. Więc powiedziałem że to oszustwo i tego tak nie zostawię i zgłoszę to do UOKiK, inna z pań obsługi powiedziała "i co z tego, co nam zrobią”.

Wieczorna wizyta w Biedronce (…) Widzę lody Marletto 1L za 3,45 (przecenione z 4,99). W kasie 10,99zł. Wracam do zamrażarki sprawdzić... nie ma ani innych lodów Marletto 1L, ani innej ceny dla tych lodów.

Jak widać, różnice w cenie jednego produktu mogły wynieść nawet kilka złotych. Biorąc pod uwagę, że praktyka trwała kilka lat, to konsumenci mogli ponieść przez nią dotkliwe straty, a właściciel sieci Biedronka bezpodstawnie wzbogacił się ich kosztem. Ze skarg wynika również, że zdarzały się sytuacje, w których to sprzedawcy nie chcieli uznać roszczeń klientów, którzy zgodnie z przysługującym im prawem domagali się sprzedaży produktu w korzystniejszej dla nich cenie, którą widzieli na półce.

Przykładowe skargi (pisownia oryginalna):

Chciałem zakupić kwiatek prymulka za 2.89. A przy kasie naliczyło mi 7.99. Poprosiłem kierownika o wyjaśnienie i zwrot nadpłaconej kwoty. Niestety nie wyraził zgody. Poinformowano mnie żebym dzwonił na infolinię sklepu.

Papier toaletowy z wystawioną ceną 9,99 zł sprzedawano po 16,99 zł. Co gorsza, w przypadku zauważenia tego oszustwa, nie było możliwości zakupu papieru po cenie zgodnej z wystawioną.

Na palecie ze zniczami wisiała duża kartka z ceną za znicz. Przy zakupie dwóch zniczy miała być cena 7.99zł za sztukę. W kasie została naliczona inna cena 12,99 zł za sztukę. Po zwróceniu uwagi Pani kierownicze, poinformowała mnie że mogę jedynie zwrócić zakupione znicze.

Jak dobry jesteś?

Takie są obowiązki sprzedawcy

Każdy sprzedawca ma również obowiązek uwidocznienia ceny towaru. Uniemożliwienie konsumentowi zapoznania się z ceną na etapie wyboru produktu jest poważnym naruszeniem jego prawa do rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji. Tymczasem kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.

- Długotrwała praktyka spowodowała realne straty w portfelach konsumentów i bezpodstawne wzbogacenie się właściciela sieci ich kosztem. Dlatego zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary w wysokości 115 mln zł. Istnienie nieprawidłowości potwierdziła również sama spółka tłumacząc je błędami ludzkimi wynikającymi z dużej skali działalności. Nie wykluczamy, że tak rzeczywiście mogło być, nie usprawiedliwia to jednak w żadnym stopniu działania na niekorzyść klientów, tym bardziej, że przez długi czas przedsiębiorca – pomimo licznych nieprawidłowości wykrywanych przez Inspekcję Handlową - nie starał się systemowo rozwiązać tego problemu. Tak duży podmiot powinien dochować należytej staranności w swojej działalności, aby błędy w oznaczeniu nie dotykały osób kupujących w jego sklepach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Czy w Polsce mamy "aleję tornad"? Gdzie tornada pojawiają się najczęściej? W jakich województwach/regionach kraju odnotowano najwięcej tego typu zjawisk?▶ Zobacz na mapie z podziałem na poszczególne regiony Polski. * Dane pochodzą z European Severe Weather Database. Każdy raport o występowaniu trąby powietrznej na terytorium Polski zaznaczono czerwonym trójkątem. Na mapach znajdziecie dane za okres od początku stulecia do lipca 2020.▶▶

Polska "aleja tornad". Tornada w Polsce, gdzie występują naj...

Kara dla Biedronki. Jakie są prawa konsumentów?

Poza sankcją pieniężną w sklepach Biedronka będzie musiała znaleźć się również informacja o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).

Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Różnice w cenie na półce i w kasie lub brak informacji ile kosztuje dany produkt to praktyki niezgodne z prawem i nie mogą być stosowane w żadnym sklepie. Liczba i treść skarg konsumentów, które dotychczas otrzymał UOKiK, a także wyniki kontroli prowadzonych przez Inspekcję Handlową nie wskazywały, żeby podobny problem na tak dużą skalę istniał w pozostałych, dużych sieciach handlowych. Jeśli jednak konsumenci zauważą taką praktykę, urząd zachęca do informowania UOKiK lub właściwego Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.

(źródło: UOKiK)

Co na to Biedronka?

Zapytaliśmy Biuro Prasowe Biedronki, czy JMP zamierza odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie decyzji UOKiK; czy potwierdza występowanie nieprawidłowości; jakie procedury wdrożono, by je wyeliminować? Poniżej komunikat Jeronimo Martins Polska.

KOMUNIKAT JMP w sprawie nałożonej kary

Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od wielu lat jesteśmy zaangażowani i lojalni wobec naszych klientów, a wartości te były wielokrotnie wystawiane na próbę w ciągu tych 25 lat działalności, w tym w bardzo trudnych i bezprecedensowych okolicznościach wywołanych pandemią.

Nasze poczucie misji i obowiązku odzwierciedla nie tylko polityka niskich cen, którą kierujemy się we wszystkich naszych działaniach, ale także konsekwentne doskonalenie wszystkich naszych procesów, włącznie z prawidłowym oznaczaniem cen w sklepach. Dlatego też zdecydowanie nie zgadzamy się z ogłoszoną decyzją UOKiK i mając przekonanie o słuszności naszych argumentów, nie mamy innego wyjścia, jak złożenie odwołania od tej decyzji do właściwego sądu.

Nie zgadzamy się z ogłoszoną decyzją UOKiK i mając przekonanie o słuszności naszych argumentów, nie mamy innego wyjścia, jak złożenie odwołania od tej decyzji do właściwego sądu.

Naszym zobowiązaniem jest spełnienie wszystkich wymogów prawnych. Nieumyślne błędy ludzkie, o których wspomniał Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jest jedynym powodem incydentalnych różnic cenowych lub braku etykiet. Biorąc pod uwagę skalę działalności naszej sieci - ponad 3 tysiące sklepów, blisko 70 tysięcy pracowników, ponad 4 miliardy wizyt klientów w latach 2017 do lipca2020 r. - nie można zupełnie wyeliminować tych indywidualnych przypadków.

Warto jednak zauważyć, że pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony, a część z nich miała również negatywne skutki finansowe dla przedsiębiorstwa. Dlatego nie zgadzamy się z zarzutem dotyczącym czerpania przez spółkę korzyści z postępowania opisanego w decyzji. W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy, działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań.

Od 25 lat aktywnie budujemy rynek detaliczny w Polsce i wraz z polskimi dostawcami, którzy rozwijają się razem z nami, codziennie dostarczamy naszym klientom produkty wysokiej jakości w niskich cenach, tworząc wartość dla polskich rodzin i rodzimej gospodarki. Dzięki silnemu zaangażowaniu Biedronki, Polska posiada jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków handlu detalicznego i jedne z najniższych cen żywności w Europie. W okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. polskie rodziny zaoszczędziły ponad 17 mld zł dzięki akcjom promocyjnym w sieci Biedronka. A w samym tylko okresie pandemii, od marca do lipca 2020 r., oszczędności te wyniosły 2,4 mld zł.

Pragniemy zapewnić, że będziemy kontynuować naszą strategię dostarczania na co dzień towarów wysokiej jakości po niskich cenach, tworzenia wartości i wspierania polskich rodzin oraz polskiej produkcji i wytwarzania żywności, szczególnie w obecnych trudnych czasach.

Wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 odcinek 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 115 mln zł kary od UOKiK dla Biedronki. Co na to sieć? - Express Bydgoski

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Brawo w koncu, w biedronce u mnie na osiedlu 1/3 produkto nie ma cen, bo i po co.

Karać biedronkę ile wlezie !!!

E
Ehh

W każdym sklepie jest ten sam mechanizm. Jeśli ktoś wchodzi pierwszy raz do niego, to z dużym prawdopodobieństwem zostanie orzniety,tylko akurat w tym przypadku ludzie widzą czarno na białym jak to działa i albo przestają robić zakupy w takich miejscach, albo uczą się jak w takich miejscach kupować. W opisanych przypadkach Urząd trochę się wypuścił i najzwyczajniej robi to pod publikę mając Konsumentów za D.. li,którzy niby widzą, że są,,oszukiwani",ale dalej robią zakupy i nie eliminują nieuczciwego podmiotu prawami rynku.Urząd powinien się zająć tym czego konsument gołym okiem wśród kolorowych opakowań i czarno -białych rachunków nie widzi, a Urząd ma ku temu wiedzę i środki, żeby dostrzec nieprawidłowości.

G
Gość
10 sierpnia, 11:15, Wałek Marian:

Jestem stałym klientem Biedronki od wielu lat. Wielokrotnie miałem do czynienia z sytuacjami, za które ukarano JMP. Nie zdarzyło mi się jednak nigdy, aby po mojej interwencji nie została mi zwrócona różnica między ceną półkową, a kasową.

Mam dla klientów Biedronki kilka rad.

- odbierajcie i sprawdzajcie na miejscu paragony, a nie po powrocie ze świeżym mięsem do domu.

- przed zakupem, o ile macie możliwość, przejrzyjcie uważnie gazetkę z ofertą. Zdarzały mnie się przypadki, że nie zauważyłem, iż cena promocyjna była np. do wczoraj i przy kasie reklamowałem towar lub był niedostępny w "moim" sklepie.

- spójrzcie Państwo obiektywnie na to, jaki ruch był przed 500 , a jaki jest teraz. Na dobrą sprawę przy każdej półce musiałby stać cały czas pracownik i na bieżąco poprawiać i ustawiać zdemolowany towar wraz z cenami.

- i na koniec,w razie niejasności, spróbujcie poprosić kierowniczkę zmiany i spokojnie wyjaśnić sytuację, a nie od razu wyzywać od złodziei, a zakupy będą łatwiejsze dla wszystkich.

naprawde walek hehehhe jakby wszyscy zaczeli sprawdzac i interweniowac to zakupy robilbys kilka godzin ;] wydawanie kilku gazetek w tygodniu z roznymi cenami i terminami waznosci do tego wlasnie prowadzi, ludzie sie gubia a firma ma kase, a jakby co to przeciez wszystko robia dla klientow - de facto aby wyciagnac od niego kase!!!

W
Wałek Marian

Jestem stałym klientem Biedronki od wielu lat. Wielokrotnie miałem do czynienia z sytuacjami, za które ukarano JMP. Nie zdarzyło mi się jednak nigdy, aby po mojej interwencji nie została mi zwrócona różnica między ceną półkową, a kasową.

Mam dla klientów Biedronki kilka rad.

- odbierajcie i sprawdzajcie na miejscu paragony, a nie po powrocie ze świeżym mięsem do domu.

- przed zakupem, o ile macie możliwość, przejrzyjcie uważnie gazetkę z ofertą. Zdarzały mnie się przypadki, że nie zauważyłem, iż cena promocyjna była np. do wczoraj i przy kasie reklamowałem towar lub był niedostępny w "moim" sklepie.

- spójrzcie Państwo obiektywnie na to, jaki ruch był przed 500 , a jaki jest teraz. Na dobrą sprawę przy każdej półce musiałby stać cały czas pracownik i na bieżąco poprawiać i ustawiać zdemolowany towar wraz z cenami.

- i na koniec,w razie niejasności, spróbujcie poprosić kierowniczkę zmiany i spokojnie wyjaśnić sytuację, a nie od razu wyzywać od złodziei, a zakupy będą łatwiejsze dla wszystkich.

Wróć na i.pl Portal i.pl