Aktualizacja
Działania straży pożarnej zakończyły się przed godziną 12.
W ogniu stanęły dwa kurniki.
Na miejscu działało 12 zastępów straży pożarnej ze Stargardu.
Nikt z pracowników nie został poszkodowany.
Spłonęło ponad 60 tysięcy kurczaków.
Przyczyny pożaru nadal nie są znane.
Na miejscu jest kilka jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
- Olbrzymia ilość sił i środków z OSP Pęzino, Barzkowice, Grzedzice, Żarowo, Suchań, Gogolewo, Kobylanka na miejscu, jak i oczywiście Państwowa Straż Pożarna ze Stargardu - podają internauci z grupy Stoją! Stargard.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
