Przygotowania do zorganizowania polskiego wypadu na Wschowę rozpoczęły się w nocy z 1 na 2 września 1939 r. O świcie 2 września wystartowały samoloty obserwacyjne. O godzinie 14.30 gen. Abraham wydał rozkaz przeprowadzenia wypadu, który brzmiał: odrzucić oddziały nieprzyjaciela i ostrzelać tę miejscowość ogniem artyleryjskim. W skład grupy liczącej łącznie 300 żołnierzy i 7 oficerów wchodziły 2. komp. 55. pp (w sile 3 plutonów), pluton samochodów pancernych, pluton ckm, pluton artylerii . Zajęto strażnicę Grenzschutzu, blokującą dojście do wsi Dębowa Łęka, a pluton por. Stanisława Rybczyńskiego zaatakował przejście graniczne, a artyleria zajęła pozycje i otworzyła ogień na Geyersdorf , co wzbudziło popłoch wśród niemieckich żołnierzy. Pod wsią pojawiły się także tankietki, które spędziły grupki żołnierzy Grenzschutzu w stronę zabudowań. Pod osłoną karabinów maszynowych TKS wdarły się do wsi, podczas gdy z innej strony nacierała piechota.
Zobacz też: 70 lat temu: To nie wojna je zniszczyła...
Wicepremier odczytał list od Beaty Szydło w Wieluniu, na który spadły pierwsze bomby II wojny światowej
Niemcy otworzyli chaotyczny ogień z broni maszynowej i w popłochu wycofali się. Dębową Łąkę opuścili także jej niemieccy mieszkańcy, którzy uciekali w kierunku Wschowy. 2. kompania 55 pp szybko posuwała się w kierunku miasta. Do Dębowej Łąki został podciągnięty pluton artylerii, który zaczął ostrzeliwać niemieckie koszary we Wschowie , kilku żołnierzy zostało zabitych, a kilkunastu rannych. Wywołało to ponadto sporo zamieszania w mieście. Władze niemieckie zastanawiały się nawet nad ewakuacją ludności cywilnej do Głogowa. Podczas odwrotu doszło do zbrojnego incydentu z V kolumną w miasteczku.
Wypad w kierunku Wschowy z opanowaniem wsi Geyersdorf miał poważne znaczenie emocjonalne i propagandowe dla Polaków. W sensie operacyjnym były to natomiast działania drobne o lokalnym charakterze bez większego znaczenia dla przebiegu działań na głównym froncie. Część historyków uważa, że polskie działania wypadowe w rejonie Wschowy zostały przerwane przedwcześnie, a siły w nie zaangażowane były zbyt małe. (Źródło: Wikipedia).
