20-letnia matka pod wpływem narkotyków poparzyła wrzątkiem 13-miesięcznego synka!

KWP ŁÓDŹ
Prokuratura Rejonowa Łódź – Śródmieście przedstawiła 20-letniej kobiecie zarzut nieumyślnego spowodowania, w następstwie poparzenia wrzątkiem, u 13-miesięcznego synka obrażeń nóżki oraz narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobiecie grozi kara pozbawienia w wymiarze do lat 5.

Podstawą działań w tej sprawie była informacja pochodząca od pracownic MOPS. W dniu 30 stycznia 2018r. powiadomiły one policję, że podczas kontroli w miejscu zamieszkania swojej podopiecznej, stwierdziły, że jej 13-miesięczny synek jest w złym stanie. Dziecko jest zaniedbane, brudne, zakatarzone, a przede wszystkim na lewej stopie posiada ranę oparzeniową, której stan budzi zastrzeżenia. Wezwano pogotowie. Chłopiec przewieziony został do szpitala.

Okazało się, że rana wymaga ingerencji chirurgicznej. Była zabrudzona, doszło do częściowej martwicy i jej zakażenia. Na szczęście nie powstały poważne obrażenia, jak jednak stwierdził powołany biegły, zaniedbania ze strony matki – brak higieny i zmiany opatrunku - narażały życie i zdrowia dziecka. Istniało zagrożenie zakażeniem, amputacją, a nawet śmiercią. Podczas wizyty pracownic MOPS w mieszkaniu był także ojciec chłopca. Na stałe nie mieszkał on z kobietą. a od kilku dni wcześniej przebywał w szpitalu. W trosce o chłopca sygnalizował opiekunce społecznej potrzebę kontroli - wcześniej odbywały się one regularnie.

20-latka została zatrzymana. W jej organizmie stwierdzono obecność narkotyków. Następnie prokurator przedstawił kobiecie zarzuty. Podczas przesłuchania przyznała się do popełnienia zarzucanych przestępstw. Wyjaśniła, iż przed kilkoma dniami przypadkowo, gorącą herbatą polała nóżkę syna. Nie była u lekarza. Co dwa dni zmieniała opatrunki. Rzekomo w dniu kontroli miała udać się po pomoc medyczną. Po przesłuchaniu poddano ją dozorowi – zobowiązując do stawiennictwa we właściwej jednostce policji trzy razy w tygodniu.

Przed sądem toczy się postępowanie dotyczące władzy rodzicielskiej podejrzanej i jej partnera nad synami w wieku 13 miesięcy oraz 2,5 roku. Starszy chłopiec także pozostawał pod opieką 20 – latki. W czasie pobytu ojca w szpitalu, okresowo przebywał u babci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 20-letnia matka pod wpływem narkotyków poparzyła wrzątkiem 13-miesięcznego synka! - Express Ilustrowany

Komentarze 26

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
byk
Bydlę to, bydlę tamto. Winna matka. Gdzie jest ojciec? Dlaczego zawsze winna jest matka?
M
Matka
Akurat w tym artykule najważniejsze jest to jak został nazwany pracownik MOPSU . Hahaha .
Mieszkałam w Łodzi 3 lata . Pobierałam świadczenia na dziecko niepełnosprawne z MOPS . Przez te 3 lata ani jednej kontroli ani wizyty . Tak naprawdę dziecka mogłoby nie być i tak nikt by o tym nie wiedział . Więc czy tak regularnie odwiedzają owe "Panie" kogokolwiek .... wątpię;)
D
Dopalaczy!
zielone światło, społeczeństwo musi się oczyścić z szumowin i słabych jednostek wincej wincej!!
N
Nałuka nie idzie w lass!!
Zdobyć najpierwuj titul doktóra. Potemuj profesiura z alfabetu... No i jak ti to widziajesz? Szansem mam?
P
Piontka
A dasz na pywo przed lekcjami?
D
Do szkoły nygusie!
Do szkoły nygusie!
M
Matełósz
Pragnem za łówarzyć, rze nie morzesz być babciom i "dzadkiem". Zostaneisz albo babciom albo dziadkiem. Ale najprendzej to zostaneisz anal fabetom.
M
Matełósz
Co to som "majom zemby" O Majach słyszałem, o zembach nie. Czy ty przyjechać z Czarnego Londó, tak jak ja? Bo do stszegłem ó ciebie kilka błenduw. Naócz się polskiego, a puśniej pisz, bo cię nie moszna z rozómieć.
A
Adam
Gdy tylko prochy przestaną działać na to BYDLĘ, proponuję by są skazał na to samo - lać wrzątkiem, byleby BYDLĘ nie zdechło. Kara w końcu powinna być adekwatna do czynu. Czym jest 5 lat dla BYDLĘCIA? Żarcie dostanie, na dwór też BYDLĘ wyprowadzą, słowem, za nasze pieniądze BYDLĘ będzie miało wypas...
M
Mm
Dadzą jej szansę pewnie...aż w końcu stanie się większa tragedia...
G
Gość
IM WIENKSZA BIYDA I MEnElSSTWO SUWERENA tym PO LACKIH UJUF WINKSZO ELYTARNO KORYCIO KASTA ŚIŃ I BYDŁA BOSSkiGO.Z BANKSERKI BIZNESU BALLCTRKA I UNIWERKAH LIBEER BREŻNIEWOWYCH.
Z
ZebatekLOL
czlowieczenstwa ?czyli jak bede babciom i dzadkiem bez zembow to znaczy ze juz tez nie jestem tym , czlowiekiem ???
l
lokalny menel!
bawi się!!!
c
co?
no?
G
Gość
I to pomyśleć, że szerzenie tych patologii, szczególnie w EL idzie z naszych podatków!

Zabrać 500+ i to w trybie natychmiastowym!
Nie będzie się patologia szerzyła, najwyżej stracą tylko mety na mieście...
Wróć na i.pl Portal i.pl