Równo z wybiciem godziny 15 uruchomiony został popularny „grzybek”, a na Dużej Scenie rozbrzmiały koncerty. Pierwszym zespołem, który otworzył obchody drugiego dnia festiwalu był pochodzący z Czech – Projekt Parabelum.
Jednakże największym zainteresowaniem wśród woodstockowiczów cieszył się koncert legendarnej, hip-hopowej grupy House of Pain. Raperzy po dłuższej przerwie reaktywowali działalność artystyczną i pokazali, że jeszcze nie czas wysyłać ich na muzyczną emeryturę. Uczestnicy bawili się świetnie.
Kolejnym koncertem, który przyciągnął ogromną masę publiczności był występ polskiego zespołu – Hey. Katarzyna Nosowska przyzwyczaiła wszystkich do swojej skromności i powściągliwości w ruchu scenicznym podczas własnych występów. Jednakże każdy utwór w jej wykonaniu to przyjemności dla ucha.
Mała Scena, strefa Play i Lecha, a także Pokojowa Scena Kryszny także przygotowały szereg atrakcji dla zebranych, na których czekały woodstockowe upominki oraz występy wykonawców takich jak ; Zorak, Tabu, Lemon , czy Przed Wschodem Słońca.