44 Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Rozmowa z Marią Dębską odtwórczynią roli Aleksandry Szczerbińskiej w "Piłsudskim"

Ryszarda Wojciechowska
Maria Dębska
Maria Dębska Karolina Misztal
Czwarty dzień gdyńskiego festiwalu zaczął się dla widzów od spotkania z Józefem Piłsudskim. Tylko na ekranie, bo grający go Borys Szyc nie dojechał na konferencję prasową. ​

Rozmawiała: Ryszarda Wojciechowska
Wideo: Mateusz Dietrich

Reżyser filmu Michał Rosa mówił, że od początku założenie było takie, że przygotowują film przygodowo-sensacyjny, czyli kino gatunkowe. Że to będzie opowieść nie o marszałku, naczelniku państwa, tylko o Ziuku, ciekawym człowieku w ciekawych czasach.​

- To nie był prosty proces szukania aktora do głównej roli. Szukałem najpierw kogoś młodego. I rozmawiałem z kilkoma aktorami młodszego pokolenia. Ale potem pomyślałem, że jednak potrzebujemy kogoś starszego, kto może pociągnąć tę swoją ferajnę na ekranie. Kiedy Borys Szyc przyszedł na plan, a Waldemar Pokromski go ucharakteryzował, to uwierzyliśmy, że mamy Piłsudskiego i Borys sam w to uwierzył - mówił reżyser.​

Maria Dębska w tym filmie zagrała Aleksandrę Szczerbińską, najpierw wieloletnią kochankę Piłsudskiego, a potem jego drugą żonę. Na pytanie o swoją bohaterkę, odparła: - To niezwykła kobieta była. ​

Film już miał premierę kinową przed tygodniem.

Zobacz też: Konferencja prasowa twórców filmu "Piłsudski" na 44 FPFF w Gdyni

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl