- Kiedy do Leszczyn przyłączono Czerwionkę powstał przedziwny twór. Leszczyny były sypialnią, bez sklepów, przedszkoli, wybudowaną jako zaplecze dla kopalń Rybnickiego Okręgu Węglowego, a Czerwionka bazowała na kopalni Dębieńsko i koksowni. Obie miejscowości oddzielone były od siebie połaciami PGR-owskich pól. Pierwszy co zrobiono po połączeniu, to uruchomiono linię autobusową numer 194 z Leszczyn przez Czerwionke, która zresztą kursuje do dziś - wspomina Janusz Michalski, były długoletni naczelnik gminy na przełomie lat 70 i 80.
Cały czas mówiło się także o konieczności budowy prawdziwego centrum miasta, z rynkiem. Gdzie? Właśnie na polach, które dziś oddzielają Czerwionkę od Leszczyn. - Kopalnia do początku lat 90 fedrować miała pod tymi terenami, a jak oni by skończyli, to ruszyć tam ruszyć budowa prawdziwego centrum, czyli osiedla na 30 tysięcy mieszkańców. W roku 1990 gmina miała już liczyć 100 tysięcy mieszkańców - mówi nam Michalski.
Sen o wielkości na tym się nie kończył. W sąsiedztwie boiska piłkarskiego w Leszczynach urzędnicy chcieli budować szkołę podstawową i średnią. Dalej miało wyrastać osiedle z wielkiej płyty i kościół. Wizja obejmowała także budowę centrum sportowego i basenu. Włodarze młodego miasta wierzyli, że korzystać z nich będą nie tylko mieszkańcy ale i przyjezdni: seniorzy z całego kraju, rekonwalescenci po zawałach i chorzy na płuca. Wszyscy oni ściągać mieli do sanatorium.
- Były takie plany po tym, jak okazało się, że w lesie w rejonie boiska w Leszczynach bije źródło Hubertusa, czyli wody solankowej, takie jakie były w Jastrzębiu-Zdroju. W archiwach znaleźć można dokumenty z których wynika, że kwestia sanatorium omawiana była nawet na posiedzeniach rady narodowej. Ale na tę inwestycje zabrakło już pieniędzy - wspomina Janusz Michalski.
*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!