9-latek zaatakowany przez psa na placu zabaw. Dziecko chciało go pogłaskać

Maria Sowisło
Wielkim strachem i mandatem zakończyło się spotkanie 9-letniego chłopca z psem, który swobodnie biegał po placu zabaw. Dziecko zostało zaatakowane po tym, jak podeszło do zwierzaka i chciało go pogłaskać. Policjanci apelują nie tylko do właścicieli psów, ale także rodziców.

Bytowscy policjanci zainterweniowali po otrzymaniu zgłoszenia o ataku psa na 9-latka w Udorpiu. Mundurowych zaalarmowała matka chłopca.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, chłopiec opowiedział funkcjonariuszom, że bawiąc się na placu zabaw zauważył biegającego w pobliżu psa. Gdy podszedł bliżej, żeby go pogłaskać, ten ugryzł go w lewą dłoń po czym przewrócił na ziemię szarpiąc za przedramię – relacjonuje rzecznik prasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz. - Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało, lecz policjanci polecili matce chłopca, aby udała się do szpitala celem zaopatrzenia otarć naskórka i miejsca ugryzienia – dodaje Łaszcz.

Niewiele czasu zajęło policjantom ustalenie właścicielki psa. Jak relacjonują, kobieta potwierdziła, że chwilę wcześniej na swojej ogrodzonej posesji spuściła z łańcucha czworonoga, lecz po chwili straciła go z pola widzenia. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia została ukarana mandatem w wysokości 200 zł.

- Przypominamy, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. To człowiek powinien go zabezpieczyć oraz opiekować się nim w odpowiedni sposób, tak by nie stanowił zagrożenia – apeluje Dawid Łaszcz. - Uczulmy też swoje dzieci, aby nigdy nie podchodziły do obcych psów. Z pozoru niegroźnie wyglądające zwierzę, czując się zagrożone, może przystąpić do ataku – dodaje rzecznik bytowskich policjantów.

ZOBACZ TAKŻE:
Pies zaklinował się w szczelinie i nie mógł się wydostać. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
Psiątko chciało pobawić się. Miłośnicy psów udowodnią, że pieseczek miał prawo. Uznał, że człowiek - nie szkodzi, że dziecko - chce mu zrobić krzywdę, Bronił się, do czego miał prawo. Bo ten świat należy do zwierząt i człowiek musi to wreszcie zrozumieć.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl