Policjanci w upale uwolnili owczarki z zamkniętego samochodu. Wybili szybę auta
W niedzielę po południu policjanci otrzymali zgłoszenie, że pomimo upału w zamkniętym samochodzie znajdują się pozostawione bez opieki psy.
Funkcjonariusze zostali skierowani na interwencję. Potwierdzili, że wewnątrz pojazdu znajdują się trzy owczarki niemieckie. Samochód zaparkowany był na środku parkingu, w pełnym słońcu.
W zamkniętym aucie boczne szyby opuszczono na około dziesięć centymetrów. Mundurowi ustalili firmę, na którą zarejestrowany jest samochód, ale mimo wielu prób nie udało się skontaktować z jej przedstawicielem.
Z ustaleń policjantów wynikało, że pojazd stoi w tym miejscu już od około dwóch godzin. W trosce o czworonogi wezwano pracownika schroniska dla zwierząt.
Stwierdził on, że jeden z psów jest wygłodzony i jeżeli zwierzęta dłużej pozostaną w zamknięciu, może to doprowadzić nawet do ich śmierci.
Wówczas funkcjonariusze wybili szybę i uwolnili owczarki z rozgrzanego samochodu.
Jak relacjonują policjanci z Gdyni, zwierzęta wręcz rzuciły się do wody, co tylko dowodzi, jak bardzo były spragnione.
Owczarki bezpieczne i przewiezione do schroniska. Ich właściciel nie odbierał telefonu
Psy przetransportowane zostały do schroniska. Funkcjonariusze w tym samym czasie znaleźli w pojeździe fakturę, wystawioną na właściciela auta, który jednak nadal nie odbierał telefonu.
Mężczyzna zgłosił się do komisariatu policji w Gdyni - Redłowie w niedzielę 9.07.2023 r. po południu. Funkcjonariusze sprawdzają obecnie, czy nie naruszył ustawy o ochronie zwierząt, za co grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.
