Agnieszka Chylińska o kryzysie sławy
Agnieszka Chylińska obecnie rozwija swoją solową karierę muzyczną, a także ochoczo pojawia się w programach telewizyjnych. Od lat utożsamiana z jest z programem "Mam talent!", gdzie jest jedną z jurorek. W przeszłości przez kilka lat działała również jako jurorka w serii "Mali giganci".
Pierwszy rozkwit jej kariery nastąpił na przełomie XX i XXI wieku, gdy w latach 1994-2003 była wokalistką rockowej grupy O.N.A, z którą osiągała szczyty popularności. Historia nie miała jednak w pełni szczęśliwego zakończenia, o czym postanowiła opowiedzieć w ostatniej rozmowie dla radia RMF FM.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
"Pamiętam taki bolesny moment, kiedy osiągnęliśmy ogromny sukces jako O.N.A. Pamiętam, że miałam takie poczucie, że właściwie no to nic mi się już nie stanie. To już będę po prostu wpisana we wszystkie możliwe mury i że będą ulice mojego nazwiska, że już mogę iść na emeryturę. Nagle to wszystko, jak takie magiczne światło: "pyk" - nie ma prądu, nie ma nic i zaczynam wszystko od początku" - opowiadała Chylińska.
Wyznała również, że zrozumiała, że czasem należy podziękować Bogu za możliwość chwili spokoju.
"Myślę, że to doświadczenie też w relacjach ludzkich dużo mnie nauczyło. Myślę, że trzeba Bogu dziękować za 10 minut, potem za godzinę, potem za dzień świętego spokoju. Od jakiegoś czasu z tym żyję i jest mi bardzo dobrze" - powiedziała.
Piosenkarka o życiu miłosnym
W rozmowie znalazła się również chwila, by porozmawiać o życiu prywatnym Agnieszki Chylińskiej i jej sprawach miłosnych. Jak wyznała "trzyma miłość".
"Trzymam miłość. Już pod tym względem rzeczywiście jest taka pełnia - cudowny moment. Polecam wszystkim, którzy tej miłości ciągle desperacko poszukują. Przede wszystkim polubiłam i zaakceptowałam siebie. Ja wiem, że to jest wyświechtany frazes, ale kiedy on się dzieje w danym, konkretnym życiu danego człowieka, to dla mnie osobiście jest to odkrycie Mount Everest" - zdradziła piosenkarka.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że los mi pozwolił przeżyć ten moment, kiedy cieszysz się i jesteś wdzięczny - dodała.
Odniosła się również do swoich fanów, którzy, mimo upływu lat, cały czas okazują jej ogromne wsparcie i zainteresowanie.
"Jestem ogromnie wdzięczna, że dzisiaj po tylu latach mogę się cieszyć takim zaufaniem publiczności, że mogę na swoich koncertach gościć taką publiczność, że ciągle jestem witana z otwartymi ramionami i milionem czekoladek" - powiedziała.
źródło: RMF FM
dś