Agnieszka Holland zaatakowała polskich mundurowych. Odpowiedział jej szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz: Skandaliczne i nieakceptowalne

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Reżyserka Agnieszka Holland oceniła, że część funkcjonariuszy polskich służb na granicy Polski z Białorusią „bije, szczuje psami, rzuca na glebę, pushbacki”. Dodała, że „to nie jest zachowanie, które jest ludzkie i humanitarne”. Na jej słowa zareagował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Holland o funkcjonariuszach na granicy polsko-białoruskiej: Bicie, szczucie psami, rzucanie na glebę, pushbacki

Agnieszka Holland, reżyserka m.in. filmu „Granica” we wtorek wieczorem gościła w Kanale Zero. Prowadzący rozmowę zapytał ją, czy w jej opinii migranci przy granicy polsko-białoruskiej są bici i maltretowani przez funkcjonariuszy polskich służb.

– Bicie, szczucie psami, rzucanie na glebę, pushbacki. To nie jest zachowanie, które jest ludzkie i humanitarne. Niestety część pograniczników podejmuje takie działania – stwierdziła.

Pytana o to, skąd ma wiedzę na ten temat, Agnieszka Holland odpowiedziała, że „informacje na temat sytuacji na pograniczu czerpie od bezpośrednich świadków”.

– Są raporty organizacji pozarządowych oraz organizacji mieszkańców. Sama byłam dwa razy na Podlasiu. Zaginęło kilkaset osób, których obecność na granicy była udokumentowana. Ci migranci nigdy się nie odnaleźli – powiedziała reżyserka.

Szef MON odpowiedział na słowa reżyserki. "Skandaliczne i nieakceptowalne"

Na jej słowa zareagował w środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

„Słowa pani Agnieszki Holland wypowiedziane w Kanale Zero o polskich mundurowych są skandaliczne i nieakceptowalne. Mundurowi nikogo nie maltretują, tylko bronią granicy i dbają o nasze bezpieczeństwo. Wypowiedź pani Holland godzi w to bezpieczeństwo” – napisał na platformie X.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl