W poniedziałek, 6 lutego 35-latek został zabrany na przesłuchanie ze szpitala psychiatrycznego, w którym przebywał po zajściu.
Jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, mężczyzna usłyszał łącznie 12 zarzutów, w tym m.in. rozboju, napaści, kradzieży samochodu, uszkodzenia ciała pokrzywdzonej i uszkodzenia samochodu.
- Decyzją sądu mężczyzna został został tymczasowo aresztowany. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie
- dodaje Andrzej Borowiak.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 26 stycznia w Poznaniu. Kobieta kierująca samochodem zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić mężczyznę. Wtedy ten otworzył drzwi jej auta i zaatakował ją. Następnie wyrzucił pokrzywdzoną z pojazdu i odjechał.
Policjanci szybko go namierzyli i złapali, bowiem po przejechaniu kilku ulic mężczyzna uderzył w znak drogowy i zaczął uciekać pieszo.
Brutalny atak w autobusie:
Agresywny 35-latek był trzeźwy. Śledczy zlecili wykonanie badań toksykologicznych, na wyniki których czekają.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Nekrofil z Poznania, "Władca Much", "Skorpion"... Ci seryjni...
Obserwuj nas także na Google News