Do zatrzymania doszło w niedzielę (23 lipca) pod Dworcem Głównym we Wrocławiu. Łowcy pedofilów zwabili do Wrocławia Stanisława P. Mężczyzna był przekonany, że jedzie spotkać się z 14-latką. Składał domniemanej nieletniej propozycję "rozdziewiczenia", a miejscem spotkania miał być wrocławski hotel, gdzie nie "sprawdzają, kto z kim przychodzi". Mężczyzna oferował nieletniej 600 złotych za seks.
- Tego pana rozpracowywaliśmy już w maju. Jednak kontakt się urwał. Dopiero w czerwcu udało się wznowić korespondencję i zwabić go do Wrocławia pod pretekstem spotkania z 14-latką – mówi Krzysztof Dymkowski, łowca pedofilów.
Zobacz też:
Pedofil zatrzymany we Wrocławiu
Gdy Stanisław P. pojawił się przed wrocławskim dworcem, zastał tam łowców pedofilów, którzy przekazali go w ręce policji. Pedofil miał przy sobie telefon komórkowy z treściami pornograficznymi. Były to zdjęcia z udziałem małoletnich poniżej 15 roku życia. Do tego zatrzymany miał notes, gdzie zapisywał dane swoich ofiar.
Zobacz wideo z zatrzymania:

- 65-latkowi na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego przedstawione zostały łącznie 3 zarzuty, w tym 2 za usiłowanie nakłaniania małoletniej poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego oraz 1 za posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej lat 15 lat. Podejrzany przyznał się w całości do zarzucanych mu czynów – mówi młodszy aspirant Tomasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące, do którego sąd się przychylił. Teraz 65-latek będzie oczekiwał na dalsze decyzje sądu w swojej sprawie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: