Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę kilkanaście minut przed godziną 12 na drodze wojewódzkiej między miejscowościami Fidor i Nieświń w powiecie koneckim.
- Ciężarówka, która poruszała się w kierunku Końskich, z nieustalonej na razie przyczyny zjechała do przydrożnego rowu - opowiadała starszy sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Z pierwszych relacji wynikało, że reanimację 58-letniego kierowcy ciężarówki rozpoczęli świadkowie, potem przejęli strażacy. Na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak mimo starań, życia mężczyzny nie udało się uratować.
- Będziemy ustalać okoliczności śmierci 58-latka. Jednym z wariantów, jakie bierzemy pod uwagę jest ten, że mężczyzna zasłabł za kierownicą i to tej przyczyny auto znalazło się w rowie – mówiła Marta Przygodzka.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice