Albert II ojcem Delphine Boel? Emerytowany król Belgów nie poddał się testom na ustalenie ojcostwa, musi płacić ogromną grzwnę

kazimierz sikorski
pixabay
Emerytowany król Belgów Albert II w opałach. Nie zrobił, jak mu nakazał sąd, testów na ojcostwo, dlatego musi zapłacić grzywnę, pięć tysięcy euro dziennie!

Emerytowany król Belgów ukarany został grzywną w wysokości 5 000 euro za każdy dzień.

To kara za to, że nie chciał się poddać testom na ojcostwo, by ostatecznie ustalić, czy jest tatusiem nieślubnego dziecka czy nie.

Król Albert II od początku odmawiał uznania Delphine Boël za swoją córkę, co doprowadziło do sprawy sądowej, która trwała ponad pięć lat. Postępowanie sądowe można było wszcząć przeciwko niemu dopiero po 21 lipca 2013 roku, kiedy monarcha podpisał akt abdykacyjny i zrzekł się tronu na rzecz swego syna Filipa I.

W listopadzie ub. roku sąd nakazał królowi przeprowadzenie badań DNA w ciągu trzech miesięcy lub przyznanie, że jest ojcem 50-letniej dziś artystki Boël. Córka baronowej Sybille de Selys Longchamps utrzymuje, że jest owocem pozamałżeńskiego związku jej matki z byłym królem Belgii, Albertem II.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek

W polsce podobno coraz więcej takich testów się wykonuje:

https://www.spyshop.pl/testy-dna-testy-na-ojcostwo-310

Wybrane dla Ciebie

Osobówka wjechała w przystanek przy ul. Morskiej w Gdyni. Dwie osoby zostały ranne

Osobówka wjechała w przystanek przy ul. Morskiej w Gdyni. Dwie osoby zostały ranne

"Świątek nie musi być lwem. Wystarczy, że będzie lisem. Rola Abramowicz jest szersza"

TYLKO U NAS
"Świątek nie musi być lwem. Wystarczy, że będzie lisem. Rola Abramowicz jest szersza"

Wróć na i.pl Portal i.pl