Amerykańska administracja boi się TikToka
Wcześniej w grudniu Senat zatwierdził decyzję zakazującą wszystkim pracownikom federalnym pobierania lub używania aplikacji na urządzeniach rządowych. Również kilka stanów, w tym Teksas, Georgia, Maryland, Południowa Dakota, Południowa Karolina i Nebraska zakazało posługiwania się aplikacją w swoich administracjach. TikToka nie mogą też używać żołnierze na wojskowym sprzęcie.
Czego boją się amerykańscy urzędnicy
TikTok znalazł się na celowniku amerykańskiej administracji ze względu na firmę macierzystą pochodzącą z Chin. Urzędnicy wielokrotnie podkreślali, że chiński rząd może zmusić firmę do udostępnienia danych swoich użytkowników.
- Mamy obawy związane z bezpieczeństwem narodowym. Podejrzewamy, że chiński rząd mógłby użyć (aplikacji – red.) do kontrolowania danych o milionach użytkowników – powiedział w listopadzie dyrektor FBI, Christopher Wray.
Twardy Trump, miększy Biden
Administracja Trumpa zagroziła całkowitym zablokowaniem aplikacji, chyba że zostanie sprzedana amerykańskiej firmie, powołując się na potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności. Prezydent Biden wycofał się z zamierzeń do całkowitego zakazania TikToka, ale nakazał rządowi przegląd aplikacji należących do podmiotów zagranicznych i sprawdzenie, czy stanowią one jakiekolwiek zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Źródło: CBS News