- Węgry nie poczuwają się do odpowiedzialności za migrantów w ramach rozporządzenia dublińskiego. Nawet za tych, których same zarejestrowały - ubolewała kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas konferencji prasowej z premierem Węgier Victorem Orbanem.
Jak przyznała, obie strony mają różne poglądy w kwestii polityki migracyjnej. - Węgry nie zgadzają się z naszym przekonaniem, że nie wolno zapominać o czysto ludzkim aspekcie migracji. Chodzi o ludzi, którzy do nas przyjeżdżają i których należy potraktować humanitarnie, czego wymagają europejskie wartości - podkreśliła.
Jednak w ocenie Orbana, Europa "musi być humanitarna bez stwarzania warunków zachęcających migrantów do przyjazdu". - Jedynym wyjściem jest zamykanie granic, niesienie pomocy krajom, z których wyruszają migranci oraz niewpuszczanie ludzi, którzy przynoszą problemy. Nie chcemy importować problemów. W tym punkcie się różnimy - zaznaczył premier Węgier.
Swoich wyborców i rodaków za to należy mieć w doopie.
T
Tak to widać !
Zapewne, p. Merkel pragnie zapobiegać skutkom "humanitaryzmu afrykańskiego", przy pomocy "humanitaryzmu europejskiego". Tak twierdzi (zapewne) wielki "humanista globalny" p. Soros !!!!!!!!!!!!!
D
Drab
Zwłaszcza , że owi biedni migranci , uciekinierzy , w imię Allaha i Jego Proroka mordują chrześcijan , ateistów i innych obcych im cywilizacyjnie ! Merkel , bujaj się z nimi sama !
k
krakauer
Bogate kraje znad Zatoki Perskiej mają w 4 literach swoich braci w wierze !!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Angela Merkel: Imigrantów należy potraktować humanitarnie. Tego wymagają europejskie wartości. Viktor Orban nie podziela tych poglądów
G
Gość
Przyjmowaniem migrantów powinny się zajmować kraje islamskie. Nie w każdym z nich jest wojna. Może to być np. Turcja, Iran, Maroko, Algieria. Przynajmniej nie byłoby konfliktów na tle religijnym i kulturowym.