Rewolucja w "Dzień Dobry TVN". Z programem żegna się pięciu prowadzących
W piątek media obiegła informacja o rewolucji "Dzień Dobry TVN". W opublikowanym oświadczeniu przekazano, że jesienią w popularnej śniadaniówce nie zobaczymy aż pięciu dotychczasowych prowadzących. Chodzi o Annę Kalczyńską, Małgorzatę Rozenek-Majdan, Małgorzatę Ohme, Agnieszkę Woźniak-Starak i Andrzeja Sołtysika.
Okazuje się, że zmiany te zaskoczyły nie tylko widzów programu, ale również niektórych z prowadzących. Tak było w przypadku Anny Kalczyńskiej, która nie ukrywa, że z ogromnym żalem żegna się z programem.
Anna Kalczyńska przerywa milczenie ws. zwolnienia z TVN. "Nie spodziewałam się"
O swoim pożegnaniu z "Dzień dobry TVN" Anna Kalczyńska napisała w obszernym wpisie na Instagramie. Przyznała, że długo się do niego zbierała, bo po prostu nie była na niego gotowa.
"A właściwie dlaczego? Przecież w każdą miłość wpisane jest rozstanie i na wszystko w życiu przychodzi kres. I przyszedł. W upalne, słoneczne popołudnie. Letni czerwcowy dzień, jeden z tych, na które czekało się przez tyle zimnych i wietrznych miesięcy. Niestety tego wiatru się nie spodziewałam" – napisała dziennikarka.
Jak podkreśliła, w programie była "w swoim żywiole", zostawiła w nim też serce, głowę, lojalność, wierność, pasję i zaangażowanie.
"Doceniałam możliwość pracy ale najbardziej byłam zakochana w ludziach: tych, z którymi ten program tworzyłam, tych, którzy byli bohaterami moich materiałów i wywiadów, tych, którzy siadali naprzeciw mnie w studiu i w widzach, którzy czekali na to, co zaproponujemy im w kolejnym odcinku. Kochani widzowie - to za Wami będę tęsknić najbardziej" – wskazała Anna Kalczyńska.
Kończąc swój wpis, przyznała, że kiedy kocha się swoją pracę, pożegnanie z nią musi wiązać się ze smutkiem. Tak jest właśnie w jej przypadku. "A ja przepracowałam w tym programie 8 sezonów! Wierzę jednak w zmiany. Oby były na lepsze. Trzymajcie za mnie kciuki" – podsumowała.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Kalczyńska porównała swoje zwolnienie z TVN do buntu wagnerowców w Rosji
Nieoczekiwanie Anna Kalczyńska postanowiła jeszcze raz odnieść się do swojego odejścia z TVN. Porównanie, jakiego użyła na Instastory, wiele osób mogło naprawdę wprowadzić w konsternację. Nawiązała bowiem do... wydarzeń w Federacji Rosyjskiej.
"Mój mąż przytomnie zauważył, że jeśli to jest dzień, który zmiata z planszy mnie oraz Putina… to warto było odejść!" – napisała.

Trzeba przyznać, że porównanie uraty pracy w śniadaniówce do zaognionej sytuacji w totalitarnej Rosji jest dość niezręczne. To niewinny żart czy tylko nieprzemyślany wpis?
i.pl, jastrzabpost.pl

wu