"W pewnym momencie uczestnicy pikniku usłyszeli hałasy i okrzyki. Przed bramą szpitala zaczęli gromadzić się antyszczepionkowcy z transparentami i megafonami. – Zaczęli przeskakiwać przez ogrodzenie, kilku wtargnęło na teren szpitala" - informuje, powołując się na świadka, portal o2. "Grupa ubrana w ciuchy wojskowe zaczęła wchodzić na teren pikniku zadawać jakieś głupie pytania. Zaczęli nam zarzucać, że prowadzimy eksperymenty na ludziach. Rodzice poczuli się zagrożeni. Pracownicy byli zestresowani" - dodaje świadek portalu.
Informacje o demonstracji przeciwników szczepień potwierdziła poznańska policja. W proteście uczestniczyło 20-30 osób, odbywał się on jednak przed bramą poznańskiego szpitala. Przewodziła mu prezes stowarzyszenia "STOP NOP" Justyna Socha obecna była także m.in. przedstawicielka Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców Katarzyna Bros-Walderdorff, na co dzień zajmująca się homeopatią.
Czytaj także:
