W czwartkowy wieczór arcybiskup łódzki Grzegorz Ryś spotkał się w lubelskiej bazylice Ojców Dominikanów z byłym naczelnym rabinem Krakowa Boazem Pashem. W ramach „Debaty dwóch ambon” dyskutowali o postrzeganiu czasu w judaizmie i chrześcijaństwie. W ekumenicznym spotkaniu brali udział przedstawiciele różnych kościołów chrześcijańskich, w bazylice śpiewał też wieloletni przewodniczący łódzkiej gminy żydowskiej Symcha Keller.
Pomysł organizacji debaty nie spodobał się jednak portalowi gazetawarszawska.com. To portal słynący z antysemityzmu, tropienia Żydów i światowych spisków żydowskich.
„Grzegorz Ryś to żydowski deprawator polskiej młodzieży” - napisał jeszcze przed debatą anonimowy autor artykułu na portalu. Wzywał, by zerwać arcybiskupowi krzyż biskupi. „Wziąć pały, wypałować tych dwóch bandziorów” - nawoływał używając wobec arcybiskupa słów uważanych za obraźliwe.
Portal gazetawarszaw-ska.com wielokrotnie już publikował treści uznawane powszechnie za obraźliwe. Przez wielu ludzi mylony jest z prawicową gazetą o podobnym tytule. Ta jednak odcinała się już od publikowanych na portalu treści.
Prawdopodobnie dzięki podobieństwu nazw treści anonimowego, antysemickiego portalu dotarły do wielu odbiorców, wzbudzając dyskusję o przyczynach tak głębokiej nienawiści do abp. Rysia.
Ostatecznie jednak sama debata odbyła się spokojnie, choć po publikacjach portalu porządku pilnowała policja.
Lokalna redakcja Gazety Wyborczej zawiadomiła o groźbach lubelską prokuraturę. Ma ona zbadać sprawę.
Tymczasem portal poszedł jeszcze dalej „Rabin Boaz musi zginąć” - ogłosił w jednym z artykułów po spotkaniu w Lublinie.
W obronie abp. Rysia stanął polski episkopat. Jego rzecznik ks. Paweł Rytel- Andrianik nazwał działania wobec abp.Rysia „odrażającymi”.
- Abp Grzegorz Ryś wciela w życie dialog międzyreligijny, do czego zachęca nauczanie m.in. Soboru Watykańskiego II i papieży, w tym św. Jana Pawła II. Nienawiść wobec abp. Rysia i rabina Boaza Pasha z powodu udziału w spotkaniu katolicko-żydowskim jest nie tylko odrażająca, ale to także grzech przeciw przykazaniu miłości Boga i bliźniego - mówił rzecznik.
Ks. Rytel-Andrianik w imieniu episkopatu podkreślił też, że w podobnych spotkaniach chrześcijańsko-żydowskich brał udział papież Jan Paweł II.
- Atak na kogokolwiek za udział w spotkaniach katolicko-żydowskich jest antychrześcijański i antysemicki. Jest to również niedopuszczalne w cywilizowanym świecie i świadczy o braku kultury. Nie godzi się, aby za taką cenę podbijać zasięg gazet czy portali – stwierdził ks. Rytel-Andrianik.
Artykuł na portalu to najpoważniejszy, ale nie jedyny przejaw krytyki łódzkiego metropolity przez środowiska niechętne zbliżaniu się chrześcijaństwa z judaizmem.
Zaledwie dwa tygodnie temu wzburzenie części wiernych wywołały słowa Rysia wypowiedziane podczas 74. rocznicy likwidacji Litz-mannstadt Getto. Podkreślił on, że twórcy Holocaustu wychowali się w tradycji chrześcijańskiej. - Zagładę stworzyli ludzie, w dużej mierze - trzeba to powiedzieć niestety, z bólem serca - ludzie, których wychowywały kościoły chrześcijańskie na swoich nabożeństwach- mówił 29 sierpnia abp. Grzegorz Ryś.
Publicysta Rafał Ziemkie-wicz w Telewizji Republika nazwał słowa arcybiskupa „szkodliwymi głupotami” i uznał za przejaw nadmiernego przepraszania Żydów przez chrześcijan.
Abp łódzki Grzegorz Ryś jest coraz częściej słuchany nie tylko w archidiecezji łódzkiej. Jego słowa są doceniane i krytykowane. W sierpniu głośno było o jego kazaniu w którym przyznał że „Kościół łódzki nie jest wolny od grzechu pedofilii”, a jej przyczyną w Kościele są „nadużycia władzy”.
Abp. Ryś od dawna zajmował stanowisko w różnych sprawach, m.in. na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Jednak odkąd został metropolitą łódzkim jest częściej cytowany przez media.
Zobacz też: Antysemicki atak w Berlinie