Arkadius, właściwie Arkadiusz Weremczuk urodził się w Lublinie, a wychowywał w Parczewie. Od najmłodszych lat interesował się modą i to z nią związał swoją przyszłość. Studiował w londyńskim Saint Martins College of Art and Design, który uznawany jest za jedną z najbardziej prestiżowych i najpopularniejszych akademii sztuk pięknych na świecie. Staż odbywał u Alexandra McQueena. Jego ubrania nosiły Björk czy Christina Aguilera, a w zaprojektowanych przez niego okularach występował Brad Pitt.
Gdy był na szczycie zaczęły się problemy. - Wpadłem w nieodpowiednie towarzystwo (...). Musiałem się od tego odciąć - przyznał w rozmowie z Łukaszem Jakóbiakiem w internetowym talk-show „20m2".
Weremczuk potwierdził, że był uzależniony od narkotyków, miał myśli samobójcze i otarł się o śmierć.
- Byłem podatny na zagrożenia. To był najbardziej nieszczęśliwy okres w moim życiu - wspomina.
Opowiedział także o nowym życiu w Brazylii. - Zajmuję się projektowaniem wnętrz i architekturą - wyznał.
Stwierdził też, że gdyby nie zerwał ze swoim starym życiem, to z pewnością byłby już martwy. - Nie wytrzymałbym ciśnienia. Dla człowieka, który ma wrażliwą, artystyczną duszę nie było to możliwe - tłumaczył.
Zapytany o to, na czym polega wspomniane ciśnienie, odpowiedział: - Każdy czegoś od ciebie chce. Dostawałem średnio po 300 maili dziennie z całego świata: od próśb o wywiady po propozycje współpracy - wspominał. I dodał: A gdy jakaś duża firma w ciebie zainwestuje, to nie ma wyjścia, nie możesz wysiąść z tego pociągu - wyjaśniał.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Sitno. W rolniczym święcie wzięło udział około 400 wystawców
- Poprosiliśmy: Pokażcie swoje ogrodowe kwiaty. Odzew ogromny
- „To był przełom". Obchody rocznicy Lubelskiego Lipca '80
- Potańcówka pod gołym niebem w skansenie. Zobacz zdjęcia
- Gastronomiczna mapa Lublina powiększa się o kolejne lokale
- Co można kupić w lubelskich lombardach [ZOBACZ]
