Arkadiusz Milik mógł być bohaterem meczu Olympique Marsylia - PSG. Nieuznana bramka Polaka [WIDEO]

Arkadiusz Milik z powodu kontuzji kolana stracił kilka miesięcy, nie znalazł się m.in. w kadrze reprezentacji Polski na EURO 2020. 27-latek wreszcie powrócił jednak na boisko i pokazuje znakomitą formę. Tydzień temu po raz pierwszy od urazu wybiegł w podstawowej 11 Olympique Marsylia i od razu strzelił gola z Lorient (4:1). W niedzielę znów zaczął od początku, tym razem w hicie Ligue 1 z Paris Saint-Germain.

Już w pierwszej połowie Polak mógł zostać bohaterem OM. W 20. minucie ładnie przyjął piłkę w polu karnym i pewnym strzałem lewą nogą pokonał Keylora Navasa. Stade Vélodrome eksplodował radością, kibice odpalili pirotechnikę i skandowali nazwisko Milika. Niestety, sędzia po analizie VAR dopatrzył się pozycji spalonej u Pola Liroli, który dogrywał piłkę do 59-krotnego reprezentanta Polski.

Milik zszedł z boiska w 78. minucie przy stanie 0:0. Ostatnie pół godziny PSG grało w osłabieniu po czerwonej kartce dla Achrafa Hakimiego. Marsylia nie wykorzystała jednak przewagi i drużyny podzieliły się punktami.