Arkadiusz Nader przeszedł operację
O problemach zdrowotnych aktora informuje "Fakt". Z ustaleń dziennika wynika, że Arkadiusz Nader kilka dni temu trafił do szpitala, gdzie wykonano u niego ablację serca. Jest to zabieg kardiologiczny, wykonywany w celu wyleczenia nieprawidłowej pracy mięśnia sercowego. Polega na wytworzeniu niewielkiej blizny blokującej przewodzenie impulsów indukujących arytmię. Dokonuje się tego za pomocą elektrod ablacyjnych wprowadzanych do serca.
– Niestety, zawsze chciałem żyć po swojemu i teraz za to muszę płacić. Choć przyznam, że za takie szaleństwa, na jakie sobie przez lata całe pozwalałem, to i tak niewygórowana cena – przyznał Nader w rozmowie z "Faktem".
Aktor spędził w ostrołęckim szpitalu trzy dni. Mimo nieprzyjemności związanych z zabiegiem, dobrze wspomina pobyt w placówce: "Szpital był cudny, panie pielęgniarki przeurocze, a lekarze – pełen profesjonalizm". Teraz Arkadiusz Nader jest już w swoim domu pod Warszawą i - jak podkreślił - musi o siebie zadbać.
– To wszystko uświadomiło mi, że lata lecą i choć czuję się czasami jak 30-latek, mam tych lat dwa razy więcej. Czasu jednak nie oszukasz – powiedział gorzko aktor.
Stasiek z kultowego serialu "Ranczo"
Arkadiusz Nader szerszej publiczności znany jest z serialu "Ranczo". Wcielił się tam w rolę policjanta Staśka. Jego perypetie zarówno zawodowe, jak i prywatne z Wioletką (Magdalena Waligórska-Lisiecka) śledziła cała Polska. Na co dzień aktor związany jest z Teatrem Ateneum im. Stefana Jaracza.

mm