Do zdarzenia z udziałem 74-letniego gwiazdora doszło w piątek po południu na skrzyżowaniu w Brentwood, zachodniej dzielnicy Los Angeles. Prowadzony przez Arnolda Schwarzeneggera SUV uderzył tam w czerwoną Toyotę, a następnie wjechał na jej dach. Potem auto aktora przechyliło się i przygniotło kolejny samochód.
Z informacji przekazanych przez lokalną policję wynika, że w wypadku ucierpiała jedna osoba. Kobieta została przetransportowana do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak podano, wszyscy kierowcy byli trzeźwi, a po zdarzeniu nikt nie został zatrzymany.
Informację o udziale w wypadku Schwarzeneggera potwierdził jego rzecznik. "Aktor czuje się dobrze, jego jedynym zmartwieniem jest teraz kobieta, która została ranna" – poinformował.
W wypadku uczestniczył też bliski przyjaciel aktora – Jake Steinfeld.
se.pl
