Do zdarzenia doszło na warszawskim Mokotowie. Rowerzystka została potrącona przez kierowcę samochodu osobowego. Kobieta trafiła do szpitala. Jak się okazało, auto prowadził były pochodzący z Lublina prawicowy polityk Artur Zawisza. Kierujący nie ma prawa jazdy.
Znany polityk odniósł się do sprawy na swoim profilu facebookowym. Zapewnił, że bardzo współczuje potrąconej kobiecie. Dodał, że wybiera się do niej z kwiatami i przeprosinami. Były poseł przekonuje ponadto, że „kolizja niczym nie różni się od setek podobnych" i "obyło się bez czyjejkolwiek krwi czy utraty przytomności".
Polityk dodał, że kierował trzeźwy. Zaznaczył też, że jechał „w stanie wyższej konieczności jako jedyny żywiciel rodziny".
Zawisza bez prawa jazdy
Polska Agencja Prasowa ustaliła w jakich okolicznościach Artur Zawisza stracił prawo jazdy. Dziennikarze podają, że doszło do tego w 2016 roku we wsi Stara Huta w powiecie zamojskim. Polityk został zatrzymany przez patrol policji. Jechał wówczas pod wpływem alkoholu, za co potem odebrano mu prawo jazdy. PAP podaje, że jednocześnie sąd wydał Zawiszy zakaz prowadzenia pojazdów, który wygasł z końcem lipca tego roku.
Związki z Lublinem
Artur Zawisza urodził się w Lublinie. Studiował polonistykę i filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był posłem Prawa i Sprawiedliwości, współtworzył Ruch Narodowy.
