Kiedy w przyszłym tygodniu rozpocznie się Australian Open, Barty nie będzie bronić tytułu, który zdobyła w styczniu ubiegłego roku. To było jej trzecie trofeum kalibru Wielkiego Szlema, a dodatkowo stała się pierwszą zawodniczką z kraju-gospodarza, która wygrała turniej AO od 44 lat. Rzeczywiście, jak właśnie wyjaśniła w mediach społecznościowych, Barty ma ważniejsze rzeczy na głowie: ona i jej nowy mąż spodziewają się dziecka.
I chociaż historia tenisa pełna jest przykładów zawodniczek, które odchodzą, a następnie wracają do touru, a dodatkowo dla samej Ash jest to coś, co sama zrobiła jako nastolatka - dziś 26-letnia Barty mówi, że nie planuje powrotu.
- W moim umyśle nigdy nie było idealnego zakończenia, ale to było moje idealne zakończenie - powiedziała niedawno Barty - Nigdy nie chodziło o to, aby zakończyć z wygraną lub na wysokim poziomie emocjonalnym. Chodziło tylko o to: po prostu czułam, że to było słuszne. Ta decyzja spowodowała, że od dziewięciu miesięcy żyję poza kortem. I to jest niesamowite.
Mimo rozbratu z rakietą i piłkami w dalszym ciągu jest osobą bardzo zajętą. Z pewnością nadal postrzegana jest jako celebrytka w ojczyźnie, gdzie tenis to bardzo ważna i popularna dyscyplina.
Po zwycięstwie w Australian Open w 2022 roku bez straty seta, Barty zwierzyła się byłej partnerce deblowej Casey Dellacqua, że planuje odejść.
- Nie mam już fizycznego siły, emocjonalnej potrzeby i wszystkiego, czego potrzeba, aby narzucić sobie wyzwanie bycia na samym szczycie. Jestem wyczerpana - powiedziała Barty Dellacqua przed ogłoszeniem, które zszokowało wszystkich z wyjątkiem kilku bliskich przyjaciół i rodziny.
Barty opowiedziała o tej rozmowie w zeszłym miesiącu, gdy odbierała nagrodę The Don Award, nazwaną na cześć najbardziej utalentowanego i znanego australijskiego sportowca, krykiecisty Dona Bradmana. Wyróżnienie Sport Australia Hall of Fame trafia do sportowca lub zespołu, który "dostarczył krajowi najwięcej inspiracji poprzez wyniki i przykład w ubiegłym roku".
Cztery dni później Barty dodała swój piąty medal Johna Newcombe'a - nazwany na cześć australijskiego siedmiokrotnego zwycięzcy Wielkiego Szlema w singlu Johna Newcombe'a - za bycie najlepszym tenisistą roku w swoim kraju.
Grać, jak dzieciak zakochany w sporcie
Wracając myślami do zeszłorocznego Australian Open podczas wywiadu telewizyjnego, Barty nazwała go swoim najprzyjemniejszym występem ponieważ "czuła się wolna".
- Grałem bez konsekwencji. Grałem jak małe dziecko. W moich oczach nie było żadnej presji - wyjaśniła - Chodziło tylko o to, że w pewnym sensie próbowałem się zrehabilitować i grać tak, jak zawsze chciałem grać - wyjść i grać jak dzieciak, który zakochał się w sporcie.
Evonne Goolagong Cawley (autralijska zwyciężczyni AO z roku 1977) i jej mąż Roger Cawley, zostali potajemnie przewiezieni do Melbourne prywatnym odrzutowcem z ich domu w stanie Queensland, aby zaskoczyć Barty. Aby nie spalić niespodzianki Goolagong nie oglądała nawet finału na trybunie, ale na telewizorze w małym pokoju przy biurze dyrektora turnieju Craiga Tileya.
- Byłem tak samo podekscytowana, że tam jestem, jak Ash, że wygrała - powiedział później Goolagong Cawley - Ale przez cały czas miałem poczucie, że Ash wygra. To był jej czas - kontynuowała - Oboje jesteśmy bardzo dumne. Jestem kobietą Wiradjuri z Nowej Południowej Walii i ona jest również bardzo dumną Aborygenką, więc była to podwójna okazja do świętowania.
Nic dziwnego, że Barty - która wygrała French Open w 2019 roku i Wimbledon w 2021 roku - od tego czasu nie miała czasu ani okazji, by się wylegiwać.
Rodzicom trzeba pomagać
Media donoszą, że wykorzystała część swoich nagród pieniężnych w wysokości 24 milionów dolarów, aby pomóc rodzicom spłacić kredyty hipoteczne w Brisbane. Pracowała nad serią książek dla dzieci. Jej autobiografia "My Dream Time" została wydana kilka miesięcy temu w Australii i w ostatnim tygodniu ukazała się w Stanach Zjednoczonych. Barty planuje założyć fundację młodzieżową zajmującej się sportem i edukacją. Mogłaby otworzyć też elitarną akademię tenisową.
Barty wyszła za mąż za zawodowego golfistę Garry'ego Kissicka pod koniec lipca, a w zeszłym tygodniu powiedziała, że przygotowują się do tego, co nazwała "nową przygodą" czyli powiększenia rodziny.
Barty rywalizowała w krykieta, kiedy odpoczywała od tenisa prawie dziesięć lat temu, a teraz szlifuje swoją grę w golfa. Zaprzecza jednak, że będzie chciała spróbować zakwalifikować się do LPGA Tour.
- Kocham sport. Jestem sportowcem, jak wielu Australijczyków. Zostanę do niego zwabiona" - powiedziała. Zawsze byłam sportowcem w tym sensie, że próbowałem różnych rzeczy, ale tak naprawdę zobaczymy, co będzie dalej.
