Ameryka jest w szoku. Tłum islamistów zabił dyplomatę, który był przyjacielem Libijczyków i pomagał rebeliantom walczyć przeciwko dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu.
Do tragedii doszło w nocy, kiedy tłum otoczył budynek konsulatu amerykańskiego w Bengazi. W kierunku budynku wystrzelono kilka pocisków z ręcznych granatników RPG. Zniszczony został sam budynek oraz samochód ambasadora. W wyniku ataku zginął Stevens oraz ludzie z personelu konsulatu i jego ochrony.
Nie ma wciąż spójnej informacji w jakich dokłądnie okolicznościach zginął ambasador. Telewizja al Jazeera podała, że zatruł się dymem z pożaru wywołanego ostrzałem budynku konsulatu. Inne doniesienia mówią, iż zginął w wyniku ekzplozji pocisku. Agencja AFP pokazała zdjęcie ciała mężczyzny - prawdopodobnie ambasadora Stevensa - wyciągane z miejsca ataku i pokryte ciężkimi ranami.
Jak podaje brytyjska gazeta "The Times", Christopher Stevens był dyplomatą od 1991 roku, znał płynnie język arabski i francuski, pracował wcześniej w Rijadzie, Kairze, Damaszku i Jerozolimie. W latach 2007-2009 pracował jako zastępca ambasadora w Trypolisie. W kwietniu 2011 roku, w czasie libijskiego powstania, przybył do Bengazi na grecim statku towarowym, aby nawiązać relacje z Tymczasową Radą Narodową reprezentującą rebeliantów libijskich.
Oburzenie tłumów i atak na ambasadora wywołał amatorski film "Niewinność Islamu" nagrany w USA i wyświetlany na YouTube. Jak pisze gazeta "The Times", film przedstawia islam jako "raka" i religię nienawiści, a proroka Mahometa jako kobieciarza, pedofila i oszusta. Ukazanie się obraźliwego filmu na YouTube wywołało najpierw zamieszki w Kairze, gdzie tłum zerwał flagę z terenu ambasady USA, a potem w Bengazi. Protestujący domagają się zakazu publikacji tego filmu oraz przeprosin.
Twórcą filmu jest Izraelski filmowiec mieszkający w Kalifornii Sam Bacile. Wypowiadając się we wtorek przez telefon z nieujawnionego miejsca, 56-letni Bacile pozostał wierny swym poglądom, nazywając islam "rakiem". Podkreślał, że jego film był z założenia prowokacyjną deklaracją polityczną potępiającą tę religię - informuje agencja Associated Press.
Agencja ujawnia, że Bacile, kalifornijski deweloper, mówi o sobie, iż jest izraelskim Żydem. Wierzy, że jego film pomoże Izraelowi, odsłaniając przed światem wady islamu. "Islam to rak. Koniec i kropka" - powtarzał wielokrotnie.
Dwugodzinny film pt. "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów), który Bacile reżyserował i do którego napisał scenariusz, kosztował 5 milionów USD. Jego produkcję sfinansowano z pomocą ponad 100 żydowskich donatorów - powiedział filmowiec.
Smutek z powodu śmierci Christophera Stevensa i innych pracowników ambasady wyraziła sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Władze libijskie podały, że za zabójstwem ambasadora stoją lojaliści zabitego w ub. roku byłego dyktatora Muammara Kadafiego.